El Clasico dla Realu! Gole Davida Alaby i Lucasa Vazqueza zapewniły Królewskim wygraną
Liga hiszpańska. W 10. kolejce hiszpańskiej LaLiga Santander FC Barcelona na Camp Nou zmierzyła się z Realem Madryt. W El Clasico padł piękny gol, a jego autorem został David Alaba. Obrońca wykorzystał kontrę swojej drużyny i fantastycznym strzałem pokonał Marca-Andre ter Stegena. W drugiej połowie wynik podwyższył Lucas Vazquez, a kontaktowe trafienie zanotował Sergio Aguero, który przywitał się z Camp Nou.
fot. Real Madryt
FC Barcelona - Real Madryt 1:2 (0:1)
Przed kolejką FC Barcelona zajmowała ósme miejsce w ligowej tabeli. Duma Katalonii w ośmiu rozegranych spotkaniach zgromadziła piętnaście punktów. Wygrała cztery mecze, trzy zremisowała i jeden przegrała. Przed tygodniem Barcelona wygrała na własnym stadionie z Valencią 3:1.
Natomiast Real Madryt miał tylko dwa punkty zdobyte więcej, jednak według większości ekspertów był faworytem dzisiejszego spotkania. "Królewscy" w tym sezonie ligowym wygrali pięć meczów, dwa zremisowali i jeden przegrali.Porażka miała miejsce przed tygodniem, a nieoczekiwanym pogromcą okazał się Espanyol.
Od samego początku spotkania szalał na skrzydle Vinicius Junior. Brazylijczykowi pozwalał na to Oscar Mingueza, który łatwo dał się ogrywać każdemu z przeciwników. Już w 20. minucie mogło być 1:0 dla gości. Vinicius popędził lewą stroną boiska, wpadł w pole karne Barcelony, gdzie został powalony, ale arbiter nie zdecydował się na podyktowanie rzutu karnego.
Jedną z niewielu akcji miała w tym spotkaniu Barcelona. Taka, która przydarzyła jej się w 26. minucie, po prostu musiała zakończyć się golem. Znakomita oskrzydlająca akcja Memphisa Depaya, Holender zagrał w pole karne Realu wprost na nogę Serginio Desta, ale ten posłał piłkę bardzo wysoko nad bramką rywali.
Po nieco ponad pół godzinie gry mieliśmy już prowadzenie Realu. Znakomity kontratak Realu Madryt, który zapoczątkował i zakończył David Alaba. Austriak dostał piłkę przed polem karnym Barcelony i mocnym strzałem lewą nogą otworzył wynik meczu. Po chwili w odpowiedzi po znakomitym dośrodkowaniu z rzutu rożnego do strzału głową doszedł Gerard Pique, ale gracz Barcelony minimalnie się pomylił.
[twitter]https://twitter.com/ELEVENSPORTSPL/status/1452287176423657478[/twitter]
Już w samej końcówce prowadzenie podwyższył Lucas Vazquez. Kolejny świetny kontratak Realu, Marco Asensio wpadł w pole karne Barcelony, oddał strzał, który jeszcze zdołał wybronił ter Stegen, ale z dobitką Lucasa Vazqueza nie miał już żadnych szans.
Barcelona zaczęła strzelać, ale zbyt późno, by myśleć o choćby punkcie. Z Camp Nou przywitał się jednak Sergio Aguero, dla którego to pierwsze trafienie w tym sezonie.
Po zwycięstwie Real ma już 20 punktów na koncie i na krótką chwilę wraca na fotel lidera. W niedzielę gra jeszcze Atletico z Realem Sociedad.
Atrakcyjność meczu: 8/10
Piłkarz meczu: Vinicius Junior