Wisła Kraków - Ruch Chorzów LIVE! Spotkanie starych znajomych
Już dziś w Krakowie kolejne emocje związane z piłkarską Ekstraklasą. Wisła, która choć gra w kratkę, potrafi momentami pokazać ciekawy i ofensywny futbol zagra z Ruchem. Chorzowianie zajmują w tabeli 10. miejsce, a ich gra pozostawia wiele do życzenia.
fot. Arkadiusz Ławrywianiec/Polska Press
Wiślacy w ostatnim spotkaniu rozbili Jagiellonię 4:1 i nie tracą kontaktu z czołówką ligi. Szóste miejsce z dorobkiem 18 punktów – to dotychczasowy wynik drużyny Moskala w tym sezonie. Wisła gra jednak w kratkę, potrafi najpierw bezbarwnie przegrać z Górnikiem Łęczna (0:1), by tydzień później roznieść Podbeskidzie na wyjeździe (6:0). Wielu bukmacherów z pewnością obstawiło by w ciemno remis, bowiem tych Wisła nabiła już siedem w tym sezonie. Tym razem jednak na Reymonta przyjeżdża drużyna, która zmaga się z własnymi problemami.
Ruch po serii czterech porażek odetchnął nieco w ostatnich dwóch kolejkach. Najpierw remisując 2:2 w Poznaniu (choć prowadzili już 2:0), by wreszcie wygrać ze Śląskiem Wrocław. Niebiescy zajmują w lidze 10. miejsce, ale mają na koncie 17 punktów. Jednak przy tak płaskiej tabeli można spekulować, iż po ewentualnym zwycięstwie w dzisiejszym spotkaniu chorzowianie mogą pokusić się o awans nawet na 5. lokatę. Problem jednak w tym, że zagrają bez swojego kapitana – Rafała Grodzickiego, co jest sporym osłabieniem drużyny. Zawodnik Niebieskich będzie pauzował za czerwoną kartkę w meczu z Lechem.
Kilku Wiślaków zdaje się być w wybornej formie. Paweł Brożek strzela bramki jak na zawołanie, świetnie wspomaga go Maciej Jankowski. Były zawodnik Ruchu, który występował tam w roli napastnika, po zmianie pozycji w Wiśle wydaje się być piłkarze zdecydowanie bardziej mobilnym i pożytecznym. Wisła to także świetnie zorganizowana obrona (12 bramek straconych w tym sezonie, tylko o jedną więcej od Korony), ale także ofensywę ( 23 bramki to trzeci wynik w tym sezonie, lepsze są tylko Legia i Cracovia). Spośród zawodników Wisły w piątkowym meczu nie zagra Guzmics (pauzuje za kartki) i Sarki, który wciąż zmaga się z urazem. Ruch z pewnością liczy na formę Mariusza Stępińskiego, który w ostatnim meczu z Lechem strzelił 2 bramki, a w tym sezonie ma ich już siedem na koncie, co czyni go wiceliderem klasyfikacji strzelców Ekstraklasy. Duże nadzieje wiązać będą także z grą Patryka Lipskiego, który rozgrywa bardzo dobry sezon i z pewnością jest jednym z wyróżniających się młodych zawodników.
Oba kluby mają ze sobą bardzo wiele wspólnego – w barwach Wisły występuje aż czterech zawodników, którzy zaliczyli przygodę w Ruchu (Michał Buchalik, Maciej Sadlok, Maciej Jankowski i Łukasz Burliga). Tyle samo piłkarzy Ruchu ma w swoim CV pobyt na Reymonta (Marek Zieńczuk, Łukasz Surma, Michał Szewczyk i Mariusz Stępiński). Będzie to zatem pojedynek drużyn, które znają się niemal doskonale. Tym bardziej, że Wisła i Ruch grały ze sobą już w tym sezonie. W sierpniowym meczu 1/16 finału Pucharu Polski Ruch pokonał przy Cichej Wisłę 2:1.
- Do meczu z Ruchem podejdę tak, jak do każdego innego spotkania, bo to jest taka sama walka o trzy punkty. Dodatkowa motywacji mogłaby tylko zaszkodzić – mówi Maciej Jankowski, były piłkarz chorzowskiej drużyny.
- To bardzo dobry fachowiec. Miło wspominam okres w Ruchu za jego kadencji. Do dziś mamy ze sobą bardzo dobre relacje. Jeśli tylko sytuacja na to pozwoli, to po piątkowym meczu podejdę i porozmawiam z trenerem Fornalikiem, ale już poza kamerami, bo nie lubię, kiedy towarzyszą one prywatnym rozmowom – chwali trenera obecnego szkoleniowca Ruchu, Waldemara Fornalika, pomocnik Wisły. - W każdym spotkaniu chcemy grać o wygraną. Wielokrotnie mówiłem o tym, że seria zwycięstw robi dużą różnicę w lidze i dla nas jest to bardzo istotne. W naszych głowach widnieje wizja, aby przede wszystkim zagrać dobry mecz i zdobyć trzy punkty – stwierdza z kolei szkoleniowiec gospodarzy, Kazimierz Moskal. - Mamy doświadczenie z poprzednich spotkań rozegranych przed własną publicznością. Wiemy, jak tutaj grają zespoły, a atak pozycyjny nie jest tylko naszą bolączką. Patrząc na to, jak prezentuje się Ruch, to należy spodziewać się podobnego meczu. Chyba, że trener Fornalik będzie chciał coś zmienić lub Stępiński będzie kombinował - dodaje Moskal.
źródło: Wisła Krakówl