Piast - Wisła LIVE! Kolejny faworyt polegnie przy Okrzei?
Spoglądając w tabelę przed meczem Piasta z Wisłą wydaje się, że faworytem piątkowego spotkania powinni być podopieczni Franciszka Smudy. Tak jednak nie jest, bo gospodarze mają w tym sezonie patent na pokonywanie topowych zespołów, o czym wiedzą już Legia Warszawa i Lech Poznań.
fot. Ryszard Kotowski
Angel Perez Garcia o zwycięstwach swojej drużyny mówi „Resultados historicos" i na pewno nie jest to przesadzone określenie. Piast Gliwice w tym sezonie po raz pierwszy pokonał w pojedynku ligowym Legię Warszawa, a przed tygodniem Lecha Poznań 3:2. Po pierwszej połowie to Kolejorz prowadził 1:0, ale Piast zagrał po przewie fantastycznie i zdobył zasłużenie trzy punkty. Do wyjątkowych osiągnięć gliwiczan trzeba dodać jeszcze pokonanie na Roosevelta Górnika, czego nigdy nie udało im się osiągnąć w Zabrzu.
- Jutro spotykamy się z drużyną o podobnym potencjale, jak Lech Poznań. Wisła Kraków jest trenowana przez jednego z najlepszych, jeśli nie najlepszego trenera T-Mobile Ekstraklasy i ma naprawdę świetnych piłkarzy, jak na przykład brat Piotrka Brożka - Paweł, Semir Stilic, czy Łukasz Garguła. Na pewno są w lepszej formie niż Lech - powiedział Angel Perez Garcia.
Pewnym jest, że Wisła Kraków znajduje się w lepszej formie niż ostatni rywal Piasta Gliwice. Podopieczni Franciszka Smudy w poprzedniej kolejce pokonali Górnika Łęczna i awansowali dzięki temu na drugą pozycję w tabeli. Aby ją utrzymać muszą zdobyć dziś pełną pulę w pojedynku ze śląskim zespołem.
W przypadku zwycięstwa Biała Gwiazda zbliży się do Legii Warszawa tylko na jeden punkt. Mistrz Polski swoje spotkanie rozegra dopiero w poniedziałek z Cracovią. Jeśli to Piast Gliwice zdobędzie trzy punkty, to wskoczy do najlepszej ósemki, co jest ich celem na ten sezon.
Trener Piasta Gliwice i jego zawodnicy jako trzech najgroźniejszych zawodników piątkowego rywala wymienili Semira Stilica, Łukasza Gargułę i Pawła Brożka. Występ pierwszych dwóch stał pod znakiem zapytania, ale obaj będą gotowi w piątek do gry. Po meczu z Górnikiem Łęczna istniało podejrzenie, że Bośniak złamał nogę, ale na szczęście dla Białej Gwiazdy nic takiego nie miało miejsca. Na uraz po ostatnim spotkaniu narzekał też Łukasz Garguła, ale będzie on do dyspozycji Franciszka Smudy. Niewykluczone jednak, że mecz rozpocznie na ławce rezerwowych, bo jego miejsce w pomocy może zająć Łukasz Burliga, którego w obronie zastąpi Dariusz Dudka.
- Nie lubię zasłaniać się kontuzjami czy chorobami. Wszyscy jesteśmy zdrowi, w Gliwicach wystąpimy w pełnym składzie. Nie ma co Piast oszukiwać, lepiej im powiedzieć prawdę - ocenił z kolei Franciszek Smuda.
Angel Perez Garcia nie będzie mógł skorzystać z kontuzjowanych Wojciecha Kędziory i Jakuba Szumskiego. W zespole nie ma żadnych nowych urazów, więc cała reszta jest do jego dyspozycji i będzie gotowa do piątkowego spotkania.