menu

Korona Kielce - GKS Bełchatów LIVE!

29 listopada 2014, 13:41 | Damian Wiśniewski

W ostatnim sobotnim meczu 17. kolejki T-Mobile Ekstraklasy kielecka Korona podejmie przed własną publicznością GKS Bełchatów. Podopieczni Ryszarda Tarasiewicza nie przegrali pięciu ostatnich meczów, czy utrzymają tę świetną passę?

Korona Kielce zagra dziś z GKS-em Bełchatów
Korona Kielce zagra dziś z GKS-em Bełchatów
fot. T-Mobile Ekstraklasa/x-news

Przed Koroną Kielce stoi trudne zadanie. GKS to beniaminek, który w tym sezonie radzi sobie bardzo dobrze i z 26 punktami na koncie okupuje szóstą lokatę w tabeli, pokonując już między innymi chociażby Legię Warszawa na jej boisku. Korona znajduje się tuż nad strefą spadkową, choć ma nad nią całkiem niezłą przewagę czterech punktów. Ewentualna wygrana dzisiaj dałaby jej jeszcze większy spokój.

Gdy jedni i drudzy mierzyli się w tym sezonie po raz pierwszy, w Bełchatowie lepsi byli gospodarze, którzy po trafieniach Ślusarskiego i Maka zwyciężyli 2:0. W ostatniej kolejce podopieczni Kamila Kieresia doznali jednak dość dotkliwej porażki z warszawską Legią, 0:3. Korona również grała u siebie i zremisowała z innym zespołem uwikłanym w grę o utrzymanie, Zawiszą Bydgoszcz 2:2.

Bezpośrednich pojedynków między tymi dwoma zespołami było jak dotąd dość sporo, bo 30. Lepszy bilans mają dzisiejsi goście, którzy zwyciężali 13 razy. Korona robiła to dziewięciokrotnie, pozostałe spotkania kończyły się remisami. Różnica goli 45:35 na korzyść Bełchatowa. Co ciekawe, w 2005 roku obie te drużyny razem awansowały do Ekstraklasy.

Bełchatowianie mają jak dotąd najmniej straconych goli w całej ligowej stawce. Zwrócił na to uwagę również trener Korony. - Patrząc na te wszystkie mecze, to Bełchatów traci mało bramek. Ma do tego zawodników, żeby przy dobrej organizacji gry wyprowadzać szybki kontratak. Pewnie tak samo będzie w tym spotkaniu. Uważam jednak, że potrafimy grać w ataku pozycyjnym, co pokazywały wcześniejsze mecze. Nie tylko dlatego, że graliśmy w przewadze jednego zawodnika. Ta aktywność plus prostopadłe piłki robią zamieszanie u przeciwników - powiedział przed spotkaniem Ryszard Tarasiewicz.

Ostatni raz przed własną publicznością Korona ograła GKS Bełchatów w sezonie 2010/2011. Czy dzisiaj uda im się tego dokonać ponownie, a tym samym przedłużyć passę meczów bez porażki? Początek meczu o godzinie 18.


Polecamy