Kibice są pewni, że mecz Legii z Lechem przesądzi o mistrzostwie (SONDA, SCENARIUSZE)
Teoria ,jakoby mecz Legii z Lechem (18 maja w Warszawie) miał przesądzić o mistrzostwie Polski, pojawiła się już jakiś czas temu. Kolejne wyniki ekstraklasowych kolejek w zasadzie tylko utwierdzały nas w tym przekonaniu. Postanowiliśmy jednak zapytać o zdanie Was, w facebookowej sondzie.
WYNIKI SONDY: Czy, Twoim zdaniem, spotkanie Legii z Lechem, na Łazienkowskiej 18 maja 2013 roku, przesądzi o tym, kto zdobędzie mistrzostwo Polski?
TAK - 73 głosy
NIE - 8 głosów
NIE MAM ZDANIA - 0 głosów
Jak widać, jesteście całkowicie przekonani o tym, że sobotni hit T-Mobile Ekstraklasy przesądzi o mistrzostwie Polski. Pytanie tylko, na czyją korzyść?
Krótka analiza możliwych scenariuszy
1. Remis
Patrząc na ostatnie mecze obydwu drużyn, wydaje się, że jest to bardzo prawdopodobny rezultat. Lech, to już koronowany mistrz meczów wyjazdowych. Legia natomiast jest silną ekipą na własnym stadionie. Na Ł3 przegrali w tym sezonie tylko z Jagiellonią Białystok i Śląskiem Wrocław w Pucharze Polski. Poza tym odnieśli na Pepsi Arenie już cztery zwycięstwa z rzędu. Ogólnie, Wojskowi nie zachwycali formą. Naprawdę dobrą grę na wiosnę zaprezentowali dopiero w ubiegłej kolejce, pokonując w Białymstoku Jagę, 3:0. Rozpędzony Lech i Legia na nowej drodze. Widzę tutaj remis.
Remis, który de facto nic nie zmienia. Jest to jedyny scenariusz, po którym z całą pewnością nie poznamy nowego mistrza Polski. Po hitowym spotkaniu w Warszawie, Lech zmierzy się jeszcze z Podbeskidziem, Śląskiem i Koroną. Ostatni mecz sezonu, to raczej pewne zwycięstwo Kolejorza, bo kielczanie grają już o pietruszkę. Pojedynek z Góralami i mistrzem Polski będzie jednak wymagający. Podbeskidzie pokazuje w każdym meczu, że rękami i nogami chce zostać w ekstraklasie, dlatego na pewno będą chcieli wyszarpać Lechowi punkty. Z kolei Śląsk powinien dać się w meczu z Poznaniem "pokroić". Scenariusz, w którym Lech zostaje mistrzem, kompletnie im nie pasuje, bo wtedy tracą miejsce w europejskich pucharach wywalczone w Pucharze Polski. Ponadto, jak zapewniał nas Mateusz Cetnarski, wrocławianie chcą dostać się do Europy o własnych siłach. A muszą gonić Piasta.
Legia po meczu z Lechem zagra jeszcze z Widzewem, Ruchem i Śląskiem. Nie przewidujemy większych problemów Wojskowych w Łodzi, ale już w spotkaniu z Ruchem mogą takie być. Niebiescy nie są pewni utrzymania - chociaż do czasu meczu z Legią wiele się może zmienić - więc będą walczyć. Na deser Śląsk na własnym obiekcie, w zależności od sytuacji punktowej, Legia na pewno nie odpuści sobie tego meczu. Wrocławianie pewnie też, bo oni muszą walczyć o każdy punkt i bramkę.
2. Wygrana Legii
Drugi możliwy scenariusz, to wygrana gospodarzy sobotniego meczu. Wojskowi będą mieć wówczas 5 punktów przewagi nad Lechem w tabeli. Nie wydaje się prawdopodobne, żeby taką przewagę roztrwonili w trzech meczach - szczególnie, że już najbliższy mecz po wygranej nad Lechem mógłby im dać mistrza. Spotkaliby się wówczas z Widzewem, który nie powstrzymałby natchnionej Legii. Tutaj gotowy jestem się założyć - jeśli Legia wygra w sobotę, to zostanie nowym mistrzem Polski.
3. Wygrana Lecha
Jeżeli Kolejorz wygra przy Łazienkowskiej, to będzie tylko punkt wyżej od Legii. Oczywiście i tak podopieczni Mariusza Rumaka znajdą się wówczas w uprzywilejowanej sytuacji, ale jednak nie tak dużej, jak Legia, jeśli wygra. Lech ma cięższy terminarz i więcej okazji na pogubienie punktów. Kolejorz odznacza się jednak ostatnio bardzo stabilną i równą formą, dlatego, jeśli mielibyśmy przewidywać, to uważamy, że Lech zwietrzyłby swoją okazję i dowiózł jednopunktową przewagę do końca. A zatem, jeśli Lech wygra na Ł3, to zostanie mistrzem Polski.
Chojnacki przed meczem Legia - Lech: Ten pojedynek nie ma faworyta
Czytaj piłkarskie newsy w każdej chwili w aplikacji Ekstraklasa.net na iPhone'a lub Androida.