Jagiellonia - Lechia LIVE! Jaga o porzełamanie, gdańszczanie o podtrzymanie formy
Mecz Jagiellonii z Lechią będzie drugim spotkaniem rozegranym w ramach 11. kolejki Ekstraklasy. Tym samym w piątkowy wieczór będziemy mogli podziwiać starcie dwóch zespołów, które w tym sezonie jeszcze nie pokazały wszystkiego, na co je stać.
fot. Michał Janucik
Jagiellonia, po znakomitym poprzednim sezonie, zaostrzyła apetyty kibiców z Podlasia. Liczono, że stosunkowo wcześnie zamknięta kadra pozwoli ekipie Michała Probierza wejść dobrze w sezon, nawet mając na uwadze ilość osłabień. Następnie jednak doszło do dość szybkiego rozstania z eliminacjami Ligi Europy, później pojawiło się kilka ligowych porażek, po czym miało miejsce niespodziewane odpadnięcie z Pucharu Polski po wyjątkowo bezbarwnej potyczce z Zagłębiem Lubin. Wskutek wspomnianych ligowych porażek Jaga do piątkowego spotkania będzie przystępowała zajmując siódmą lokatę i mając tyle samo punktów co beniaminek z Niecieczy czy pogrążona w tarapatach finansowych krakowska Wisła.
Jeszcze gorsza jest pozycja Lechii Gdańsk, która zajmuje 13. lokatę, a przed sezonem była wymieniana w gronie kandydatów do zdobycia tytułu. Jednak pomimo wzmocnień dokonywanych w każdym okienku transferowym oraz stosunkowo szerokiej kadry, Lechia ma ewidentny problem z trenerami. W tym sezonie doszło już bowiem do zmiany na tym stanowisku. Po fatalnym początku ekipy prowadzonej przez Jerzego Brzęczka, nowym trenerem został Thomas von Heesen. Początki niemieckiego szkoleniowca nie były zbyt udane, ale w ostatniej kolejce udało mu się odnieść pierwsze zwycięstwo.
Warto podkreślić, że choć piątkowych rywali dzieli aż 6 lokat w tabeli, różnica punktowa między nimi wynosi zaledwie trzy oczka. Oznacza to, że ewentualne zwycięstwo Lechii może pozwolić jej wyprzedzić zespół z Podlasia. O to jednak nie będzie łatwo.
Mimo chimerycznej formy Jaga będzie faworytem piątkowego starcia. U siebie ekipa Probierza prezentuje się bardzo dobrze, a spośród ligowych rywali dała się pokonać na Słonecznej tylko Zagłębiu Lubin. Co ciekawe, to właśnie zwycięstwo nad Zagłębiem było pierwszym kompletem punktów zdobytym przez niemieckiego szkoleniowca Lechii.
Rywalizacja Jagi z Lechią ma jeszcze jeden ciekawy kontekst. Wszakże to z Lechii Jaga czerpie pełnymi garściami nowych graczy. Co więcej, piłkarze „odpalani” w klubie z Gdańska znakomicie prezentują się później w Białymstoku. Świadczą o tym chociażby przykłady Patryka Tuszyńskiego, Piotra Grzelczaka i Sebastiana Madery. W piątek dwóch wymienionych zawodników wciąż grających w Jadze z pewnością stara się udowodnić swojemu byłemu pracodawcy, że zdecydowanie przedwcześnie spisano ich na straty.
Spotkanie poprowadzi Szymon Marciniak. W tym sezonie sędziował on jedno spotkanie wygrane przez białostoczan oraz dwa mecze gdańszczan, z których jeden Lechia wygrała, a drugi przegrała.
Czy Lechia zrówna się punktami z Jagą? A może Michałowi Probierzowi uda się odskoczyć piątkowemu rywalowi? Czy po raz kolejny nie będzie można mieć uwag do postawy sędziego? Dowiemy się tego po meczu, który rozpocznie się w piątek o godzinie 20:30.