menu

Adam Lyczmański poprowadzi mecz Lecha z Podbeskidziem

13 marca 2014, 17:14 | Wojciech Maćczak

Kontrowersyjny sędzia Adam Lyczmański z Bydgoszczy poprowadzi spotkanie Lecha Poznań z Podbeskidziem Bielsko-Biała. 33-letni arbiter w zeszłym sezonie został odsunięty od prowadzenia spotkań Ekstraklasy za kontrowersyjne decyzje. Piątkowy mecz będzie jego drugim spotkaniem w tym sezonie.

Adam Lyczmański będzie arbitrem meczu Lech - Podbeskidzie
Adam Lyczmański będzie arbitrem meczu Lech - Podbeskidzie
fot. Sylwester Wojtas / Ekstraklasa.net

Lyczmański sędziował w Ekstraklasie w latach 2008-2012. Na najwyższym szczeblu debiutował w meczu Łódzkiego Klubu Sportowego z Odrą Wodzisław, inaugurującym rozgrywki w sezonie 2008/09, a zakończonym bezbramkowym remisem. Od tego czasu aż do grudnia 2012 roku był wyznaczany do prowadzenia spotkań najwyższego szczebla ligowego w Polsce, choć jego decyzje często wzbudzały spore kontrowersje. W sezonie 2011/12 został zawieszony do końca rundy jesiennej po dziesiątej kolejce, gdy w meczu Wisła Kraków – Jagiellonia Białystok uznał bramkę dla krakowian mimo faulu Davida Bitona na Tomaszu Ptaku. Niemal rok później popełnił spore błędy w spotkaniu Wisły z Pogonią Szczecin, gdy podyktował kontrowersyjny rzut karny, a później uznał bramkę po metrowym spalonym. – Zapraszam sędziego do szatni. Ciekawe, czy ktoś powie „przepraszam” - mówił po meczu Michał Probierz, ówczesny szkoleniowiec krakowian.

Ostatnim meczem Lyczmańskiego przed ponad roczną przerwą w Ekstraklasie było starcie Widzewa Łódź z Koroną Kielce. „Ty pier… gwiazdo” – miał rzucić arbiter w kierunku Macieja Korzyma, gdy ten domagał się podyktowania rzutu karnego za faul Thomasa Phibela.

Jednym z powodów odsunięcia 33-letniego sędziego mogła być również nadwaga, którą arbiter miał również na zimowym obozie przygotowawczym sędziów. – Potwierdzam, że Adam Lyczmański na obozie w Turcji ważył o 3 kilogramy za dużo, ale już schudł. Pod okiem nadzorującego przygotowania sędziów Grzegorza Krzoska pozbył się nadwagi. Wiem, że będzie na cenzurowanym, ale arbiter na poziomie ekstraklasy musi sobie poradzić z takim stresem – mówił dla dziennika „Fakt” szef Kolegium Sędziów, Zbigniew Przesmycki.

Do sędziowania spotkań Ekstraklasy wrócił w 23. kolejce obecnego sezonu, prowadził spotkanie Śląska Wrocław z Ruchem Chorzów. Tym razem obyło się bez większych kontrowersji, arbiter pokazał tylko jedną żółtą kartkę. Ponadto pełnił funkcję technicznego w dwóch spotkaniach, prowadzonych przez Jarosława Przybyła, a także prowadził mecze I ligi (tam sędziował od momentu odsunięcia z Ekstraklasy.

ZOBACZ RÓWNIEŻ:

Lech Poznań

LECH POZNAŃ - serwis specjalny Ekstraklasa.net

Ekipa z boiska


Polecamy