Zagłębie to najlepiej punktująca drużyna w tym roku, a w meczu z Wisłą udowadnia, że może z powodzeniem walczyć o europejskie puchary. Lubinianie są na razie zespołem zdecydowanie lepszym od "Białej Gwiazdy" - wynik otworzył Patryk Tuszyński, później do własnej bramki trafił Sławomir Peszko, ale gdyby nie on, to gola zdobyłby Filip Jagiełło. Niewiele brakowało, aby do przerwy gospodarze prowadzili 3:0, lecz trafienie Balicia nie zostało uznane. Czy Wisła zdoła się podnieść? Wracamy za około 10 minut!