Co tu się stało?! Merebaszwili wpadł w pole karne, przewrócił się, sędzia sięgnął po gwizdek, ale zamiast jedenastki - ukarał gruzińskiego skrzydłowego żółtą kartką za symulowanie. Jako, że pomocnik Wisły już dziś kartkę dostał, to właśnie może udać się do szatni. Idiotyczne, nieodpowiedzialne zachowanie Merebaszwiliego.