W drugiej połowie meczu przez dłuższy czas działo się niewiele, ale końcówka meczu przyniosła spore emocje. Najpierw z boiska wyleciał Kornel Osyra, który faulował Oskara Zawadę. Wisła miała dzięki temu rzut karny, który na gola zamienił sam poszkodowany. Bliski doprowadzenia do remisu w 90. minucie był Dominik Furman, który z bliska trafił w spojenie słupka z poprzeczką, lecz ostatecznie Miedź zdołała dowieźć prowadzenie do końca i znacznie przybliżyła się do utrzymania w LOTTO Ekstraklasie. Bohaterem meczu został strzelec dwóch goli, Joan Roman. Na dziś to już wszystko, za uwagę dziękuje Maciej Pietrasik.