Dziennikarze pytali Stolarczyka, jak fizycznie wyglądają Marcin Grabowski, Paweł Brożek i Daniel Hoyo-Kowalski, czyli piłkarze, którzy wcześniej grali bardzo mało, albo wcale w ekstraklasie, a ostatnio zaliczyli sporo czasu na boisku. – To tak naprawdę są różne przypadki – mówi Stolarczyk. – Dla Marcina Grabowskiego to były duże obciążenia fizyczne, ale te mecze dały mu też ogromne doświadczenie. Coś czego nie zastąpią treningi i spotkania jedynie w CLJ. Marcin dobrze to wszystko zniósł i nie obawiam się o jego przygotowanie, choć zdaję sobie sprawę z tego, ze zawodnicy w jego wieku mogą mieć różną dyspozycję dnia. Marcin jest jednak gotowy do gry w piątek. Jeśli chodzi o Pawła Brożka, to zupełnie inny przypadek, bo on z kolei jest zawodnikiem bardzo doświadczonym. Ostatnio nie grał regularnie, ale walczył o to, żeby wrócić na boisko i poziom, jaki prezentuje jest dla mnie imponujący - dodał.