W pierwszym, jesiennym starciu między tymi zespołami lepsi okazali się gdańszczanie, którzy przed własną publicznością pokonali lechitów 2-1. To Kolejorz pierwszy wyszedł na prowadzenie za sprawą Marcina Robaka, lecz nie mógł się z niego długo cieszyć. Zaledwie trzy minuty później wyrównał Marco Paixao. Decydujące trafienie należało do Marcina Wilusza, który niechcący wpakował piłkę do własnej bramki.