Wisła Płock przed sezonem: jesienią wciąż na placu budowy
Wisła Płock w jesiennych meczach PKO Ekstraklasy wciąż grać będzie na placu budowy i w obecności ledwie trzech tysięcy kibiców. "Mam nadzieję, że w przyszłym roku obiekt zostanie oddany do użytku w całości” - powiedział PAP prezes klubu Tomasz Marzec.
fot. Andrzej Banas
Wisła przygotowania do sezonu 2022/23 rozpoczęła 13 czerwca zajęciami na własnych obiektach. W tym czasie klub za porozumieniem stron rozstał się z serbskim obrońcą Milanem Obradovicem, a Damian Zbozień i Jakub Rzeźniczak przedłużyli wygasające 30 czerwca kontrakty o kolejne 12 miesięcy.
Do Gniewina, gdzie zespół udał się na dziewięciodniowe zgrupowanie, pojechało 34 zawodników. Wisła doszła do porozumienia z Pordenone Calcio w sprawie wykupienia Adama Chrzanowskiego. Zawodnik, który ostatnie pół roku spędził w płockim zespole na zasadzie wypożyczenia z włoskiego klubu, podpisał kontrakt z "Nafciarzami" do 30 czerwca 2025.
Podczas zgrupowania klub ogłosił, że ma czterech nowych graczy: hiszpańskiego skrzydłowego Davida Alvareza "Davo" z UD Ibiza, francuskiego obrońcę Steve'a Kapuadiego ze słowackiego AS Trencin, środkowego pomocnika Michała Mokrzyckiego z Ruchu Chorzów i słowackiego obrońcę Martina Sulka z SKF Sered.
Z klubu, poza Obradovicem, odeszli Czarnogórzec Dusan Lagator i Patryk Tuszyński, którym 30 czerwca skończyły się kontrakty. Bramkarz Damian Węglarz został wypożyczony do Chrobrego Głogów, a Marcel Błachewicz - do Bruk-Bet Termaliki Nieciecza.
W Gniewinie Wisła rozegrała cztery mecze kontrolne. Na początek zremisowała z Chojniczanką Chojnice 1:1, przegrała 3:6 w czterech kwartach z Lechią Gdańsk oraz wygrała z Radunią Stężyca 3:2 i Arką Gdynia 2:0.
Po powrocie do Płocka zespół rozegrał dwa podwójne pojedynki - z Rakowem Częstochowa drużyna przegrała 0:3 i wygrała 3:0, a z Koroną Kielce padły wyniki 2:0 i 1:3.
Zdaniem prezesa Marca klub na dziś nie planuje dodatkowych wzmocnień. "Skład, jakim dysponujemy, jest wystarczający. Ale okienko transferowe jest otwarte i nie można niczego wykluczyć. Na bieżąco, po meczach ligowych, będzie analizowana sytuacja kadrowa" - nadmienił.
I zdradził, że nadal trwają rozmowy dotyczące pozyskania Jorginho z Ludogorca Razgrad. "Mamy nadzieję, że w najbliższym czasie wszystko się wyjaśni. Z wypożyczenia wrócił Dawid Kocyła, trener chciał mu się przyjrzeć, zawodnik będzie walczył o pierwszy skład, wszystko teraz zależy tylko od niego" - dodał.
Marzec zapewnił, że dzięki wynikowi sportowemu osiągniętemu w poprzednim sezonie - szóste miejsce w lidze - sytuacja finansowa klubu się stabilizuje. Dodatkowo przed tygodniem ogłoszono przedłużenie o dwa sezony współpracy z PKN Orlen.
"To ważne wydarzenie dla klubu. Szczególnie, że po kilku latach udało nam się porozumieć na dłużej niż na jeden sezon. Dla nas oznacza to większą stabilizację i możliwość zaplanowania szerszych działań. Jestem bardzo szczęśliwy, że nadal będzie nam dane współpracować. Mogę też zapewnić, że zrobimy wszystko, co w naszej mocy, by wynik sportowy osiągany przez naszą drużynę napawał dumą wszystkich kibiców, właściciela, sponsorów, partnerów oraz przyjaciół klubu, ze sponsorem strategicznym PKN Orlen na czele" - zapewnił Marzec.
W pierwszej rundzie drużyna nadal grać będzie na placu budowy, w obecności tylko trzech tysięcy kibiców. "Pod koniec roku prace powinny zostać zakończone i pozostaną tylko odbiory. Trudno dziś przewidzieć, jak długo będą trwać. Mamy nadzieję, że część rundy rewanżowej rozegramy już na oddanym do użytku obiekcie" - zapowiedział prezes.
Wisła Płock zainauguruje sezon już w najbliższą niedzielę, 17 lipca o godz. 15:00. Nafciarze zmierzą się z Lechią Gdańsk, która gra w tej edycji Ligi Konferencji. (PAP)
marc/ pp/
PKO EKSTRAKLASA w GOL24
Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy