PKO Ekstraklasa. Maciej Stolarczyk: Pracujemy, by być bardziej wyrafinowanym zespołem
Od piątkowego meczu z Górnikiem w Zabrzu Jagiellonia rozpocznie serię trzech spotkań wyjazdowych - dwóch w ekstraklasie i w Pucharze Polski. W minionej kolejce po przepięknym golu Nene w ostatniej akcji potyczki Miedzią Legnica białostoczanie przełamali passę czterech występów bez wygranej.
fot. Wojciech Wojtkielewicz
"Nadal pracujemy nad tym, by być bardziej wyrafinowanym zespołem, bardziej konkretnym pod bramką przeciwnika, ale to wszystko wymaga czasu" - powiedział w środę na konferencji prasowej trener Jagiellonii Maciej Stolarczyk, który prowadzi tę drużynę od dwóch miesięcy. Podkreślił, że to proces, by - jak to ujął - zeszła się droga piłkarzy i droga, którą on jako szkoleniowiec wytycza.
W minionej kolejce Jagiellonia wygrała u siebie z Miedzią 2:1. Zdecydowała ostatnia akcja i efektowne uderzenie z powietrza Nene, pozyskanego latem portugalskiego pomocnika. Trafienie śmiało może kandydować do Gola Sezonu. Przed tym spotkaniem białostoczanie zaliczyli serię czterech meczów bez zwycięstwa, ale trener Stolarczyk uważa, że w tych występach było dużo pozytywów.
"Tego się trzymaliśmy i wiedzieliśmy, że to się odmieni, będąc tylko i wyłącznie konsekwentnym" - wskazał.
W Zabrzu zmierzą się drużyny sąsiadujące w tabeli, oba zespoły mają po siedem punktów. Stolarczyk zwrócił uwagę, że Górnik gra w podobnym do Jagiellonii ustawieniu, chwalił go za postawę w meczu z Legią w Warszawie (2:2), mówił, że to pokazuje spore możliwości tej drużyny.
Nieco poprawia się sytuacja kadrowa białostoczan, chodzi zwłaszcza o piłkarzy grających w defensywie. Trenują już po urazach Michał Pazdan, Ivan Runje i Miłosz Matysik, choć ci dwaj ostatni mieli długą przerwę i potrzebują więcej czasu, by wrócić do pełnej dyspozycji.
Piątkowy mecz Jagiellonii w Zabrzu będzie pierwszym z trzech kolejnych spotkań wyjazdowych, które zagra ona w ciągu 10 dni. 1 września czeka ją bowiem mecz w Pucharze Polski z pierwszoligową Odrą w Opolu, a trzy dni później - w ekstraklasie w Lubinie z miejscowym Zagłębiem.
Stolarczyk zaznaczył, że na razie koncentruje się na meczu z Górnikiem, ale zwrócił uwagę, że terminarz nie jest dla jego drużyny korzystny. Chodzi o to, że lubinianie pojedynek pucharowy grają dwa dni wcześniej niż Jagiellonia i będą mieć dwa dni więcej na regenerację sił, a ich przeciwnikiem będzie czwartoligowiec.
Mecz Górnika z Jagiellonia otworzy 7. kolejkę piłkarskiej ekstraklasy. Początek w piątek o godz. 18.(PAP)
autor: Robert Fiłończuk
rof/ pp/