Legia na barkach Carlitosa. Jedenastka 29. kolejki Lotto Ekstraklasy według GOL24 [GALERIA]

fot.

Wobec strzałów z najbliższej odległości w wykonaniu Mateja Palcicia okazał się bezradny. Z innymi próbami poradził sobie jednak znakomicie. W sporej mierze to właśnie jemu zespół zawdzięcza więc zdobycie punktu na arcytrudnym terenie przy Reymonta, gdzie wcześniej Legia Warszawa straciła cztery bramki (a Lechia Gdańsk jesienią aż pięć).
fot. Andrzej Banas / Polska Press

Zagrał głównie dlatego, że za kartki wypadł Łukasz Burliga. Ale jak zagrał! To w końcu jego dwa trafienia kompletnie zaskoczyły obrońców Piasta Gliwice i zarazem wprawiły w ekstazę 26 tys. widzów. Czy w 30. kolejce również wystąpi? <iframe src="https://www.facebook.com/plugins/video.php?href=https%3A%2F%2Fwww.facebook.com%2FWislaKrakow%2Fvideos%2F579932529167668%2F&show_text=0&width=560" width="560" height="315" style="border:none;overflow:hidden" scrolling="no" frameborder="0" allowTransparency="true" allowFullScreen="true"></iframe>
fot. Andrzej Banas / Polska Press

Poprowadził defensywę na zero z tyłu w meczu z Lechem Poznań. Pod bramką rywala znowu dopisało mu szczęście! Wprawdzie nie zdobył kolejnej efektownej bramki, ale zaliczył nadzwyczajną asystę. To bowiem jego przewrotka otworzyła drogę do siatki Arturowi Sobiechowi. <iframe src="https://www.facebook.com/plugins/video.php?href=https://www.facebook.com/LechiaGdansk/videos/2122237111227786/&show_text=0&width=560" width="560" height="315" style="border:none;overflow:hidden" scrolling="no" frameborder="0" allowTransparency="true" allowFullScreen="true"></iframe>
fot. Karolina Misztal

Wyróżnić się na tle piłkarzy Cracovii to ostatnio duża sztuka. Jemu się udała. W piątkowym spotkaniu dołożył po cegiełce do obu trafień. Najpierw sam skierował piłkę do siatki, a chwilę później zapisał asystę. <iframe src="https://www.facebook.com/plugins/video.php?href=https%3A%2F%2Fwww.facebook.com%2FMksMiedzLegnica%2Fvideos%2F992884207584646%2F&show_text=0&width=560" width="560" height="315" style="border:none;overflow:hidden" scrolling="no" frameborder="0" allowTransparency="true" allowFullScreen="true"></iframe>
fot. Fot. Piotr Krzyzanowski/Polska Press Grupa

Liczy sobie ledwie 26 lat a w seniorskiej piłce zaliczył już - uwaga - 10 klubów. Odnosimy wrażenie, że u "Miedziowych" notuje właśnie najlepszy sezon w karierze. W piątek zapewnił zwycięstwo nad Koroną Kielce, uderzając zza szesnastki. To była jego 8 bramka w sezonie. Ma też 4 asysty. <iframe src="https://www.facebook.com/plugins/video.php?href=https%3A%2F%2Fwww.facebook.com%2FKGHMZaglebieLubin%2Fvideos%2F450706245673606%2F&show_text=0&width=560" width="560" height="315" style="border:none;overflow:hidden" scrolling="no" frameborder="0" allowTransparency="true" allowFullScreen="true"></iframe>
fot. Fot. Piotr Krzyzanowski/Polska Press Grupa

Do grona wyróżnionych trafia drugi raz z rzędu. Nie sposób się jednak temu dziwić, skoro ponownie okazał się najlepszy w trzeciej sile ligi. Przeciw Wiśle Kraków ośmieszył nieporadność Mateusza Lisa, trafiając bezpośrednio z rzutu wolnego.
fot. Fot Arkadiusz Gola / Polskapresse

Z dużym wdziękiem manewrował między zawodnikami Górnika Zabrze (na całej długości i szerokości boiska). W chwili zagrożenia potrafił także odpowiednio zareagować. SŁowem, cichy bohater tego szczęśliwego dla mistrza Polski wyniku.
fot. Andrzej Banas / Polska Press

Mecz zamykający kolejkę nie należał do atrakcyjnych. Gospodarze w debiucie trenera Leszka Ojrzyńskiego zdołali jednak wbić dwie bramki i dzięki nim dopisać ważne punkty. Przytomnie zachował się m.in. Furman, który trafił z rzutu wolnego.
fot. Andrzej Szkocki/Polska Press

Trafił Cracovię (pierwszy gol w sezonie) i miał udział przy drugiej bramce (kluczowe podanie). Przed nim świetlana przyszłość - bez względu na najbliższy los pracodawcy. Zapytania już wysłały kluby z Niemiec i Holandii, co przyznał sam prezes.
fot. Fot. Piotr Krzyzanowski/Polska Press Grupa

Z przyjemnością zerkało się na jego popisy w meczu z Arką Gdynia. To on przecież miał udział w zdobyciu dwóch z trzech bramek (gol i kluczowe podanie). Czy równie dobrze wypadnie za tydzień na Łazienkowskiej? "Portowcy" muszą zapunktować, jeśli marzy im się grupa mistrzowska.
fot. Andrzej Szkocki / Polska Press

Odżył po odejściu Ricardo Sa Pinto. W Zabrzu został bohaterem powrotu z dalekiej podróży. Najpierw z rzutu karnego doprowadził do wyrównania, potem z gry przesądził o niezwykle cennym zwycięstwie - w końcu strata do Lechii Gdańsk wynosi nie sześć, lecz tylko trzy punkty. <iframe src="https://www.facebook.com/plugins/video.php?href=https%3A%2F%2Fwww.facebook.com%2FLegiaWarszawa%2Fvideos%2F2019940668307331%2F&show_text=0&width=560" width="560" height="315" style="border:none;overflow:hidden" scrolling="no" frameborder="0" allowTransparency="true" allowFullScreen="true"></iframe>
fot. Bartek Syta

Ławka rezerwowych: Anton Kanibołocki (Miedź Legnica), Michał Nalepa (Lechia Gdańsk), Guilherme (Jagiellonia Białystok), Marko Veijnović (Arka Gdynia), Vukan Savicević (Wisła Kraków), Filip Jagiełlo (Zagłębie Lubin), Walerian Gwilia (Górnik Zabrze), Szymon Pawłowski (Zagłębie Sosnowiec), Arvydas Novikovas (Jagiellonia Białystok), Artur Sobiech (Lechia Gdańsk). <iframe src="https://www.facebook.com/plugins/video.php?href=https%3A%2F%2Fwww.facebook.com%2Fpiastgliwice%2Fvideos%2F2334531040113664%2F&show_text=0&width=560" width="560" height="315" style="border:none;overflow:hidden" scrolling="no" frameborder="0" allowTransparency="true" allowFullScreen="true"></iframe>
fot. Karolina Misztal