Dzisiejszy mecz mistrza Polski miał dla was przyjemność komentować Wojciech Maćczak. Zapraszam już w przyszłym sezonie, oby na relacje z meczów "Kolejorza" w Lidze Mistrzów!

Ojjj, Jasmin Burić odpalił przed chwilą racę. Będzie zakaz stadionowy? :D

z mojej strony to na razie na tyle, za chwilę przenoszę się na plac Adama Mickiewicza na mistrzowską fetę Lecha Poznań. Dziękuje państwu za uwagę dzisiaj, ale również przy okazji moich poprzednich relacji z Bułgarskiej.

OTO NOWY MISTRZ POLSKI!

Pięć, cztery, trzy, dwa, jeden.... i puchar w górze! We are the champions!!!

I na koniec obecny kapitan Lecha Łukasz Trałka, który za chwilę wzniesie w górę puchar mistrza Polski!

Jest również były kapitan Lecha, Hubert Wołąkiewicz.

Wśród piłkarzy Lecha dekorowany jest właśnie Łukasz Teodorczyk, który rozpoczął obecny sezon w Poznaniu.

Podium już gotowe, w tej chwili dekorowany jest sztab szkoleniowy Lecha Poznań z Maciejem Skorżą na czele.

Parę zdjęć z drugiej oprawy kibiców Lecha.

Puchar za mistrzostwo Polski wnoszą na murawę kolejarze Kolei Wielkopolskich.

Podium już ustawione, za chwilę dekoracja piłkarzy nowego MISTRZA POLSKI!

A więc Lech utrzymał do końca zwycięski bezbramkowy remis i kończy rozgrywki punkt przed warszawską Legią. Po pięciu latach tytuł wraca do Poznania!

KOOOOOONIEC!!! LECH POZNAŃ MISTRZEM POLSKI!!!

Ponownie race w kotle, pojedynczo pojawiają się również na innych trybunach.

Pięć minut doliczone do tego spotkania. Tyle dzieli poznaniaków od mistrzostwa!

Ostatnia zmiana w Lechu - Darko Jevtić zastępuje Kaspera Hamalainena.

W kolejnej oprawie kibice Lecha pojechali cytatem z Biblii :) "A królestwu jego nie będzie końca".

Zmiana w Wiśle, boisko opuszcza Semir Stilić, a w jego miejsce wchodzi Mariusz Stępiński.

Sadajew objechał Guzmicsa, ale nie poradził sobie z Jankowskim, którego w końcówce akcji sprowadził do parteru. Trochę MMA na boisku w Poznaniu.

Lechici zaczynają przedłużać grę i szanować piłkę. Ten remis w końcu jest dla nich zwycięstwem.

Dośrodkowanie Douglasa, strzał Kamińskiego i piłka mija bramkę Buchalika. Będzie kolejny korner, tyle że z drugiego narożnika.

Dobra akcja lechitów zakończona płaskim dośrodkowaniem Kędziory i wybiciem piłki na róg przez Głowackiego.

Była to ostatnia akcja młodego skrzydłowego w tym meczu, zastępuje go Dariusz Formella.

I znów groźnie pod bramką Wisły, po wrzutce Trałki dosłownie o włos od sięgnięcia piłki był Kownacki.

Dośrodkowanie Pawłowskiego w szesnastkę Wisły, piłkę wybija Guerrier.

Wydawało się, że Sadajew nie zdąży do piłki, tymczasem ten ambitnie powalczył z Guzmicsem i uzyskał aut na wysokości pola karnego rywala.

Po dośrodkowaniu Douglasa z rzutu wolnego niewiele zabrakło, by piłkę głową sięgnął Sadajew.

W polu karnym Wisły był Sadajew, był Pawłowski, a Hamalainen postanowił dośrodkować do stojącego między nimi obrońcy Wisły.

Lechici marnują dziś doskonałe akcje! Teraz wyszli ze świetnym atakiem, jednak Linetty za mocno dogrywał do urywającego się obrońcom Kownackiego i nic z tego nie wyszło! Za dużo nerwowości!

Zmiana w drużynie Kazimierza Moskala - Łukasz Garguła zastąpi na boisku Ostoję Stjepanovicia.

Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego niecelnie strzelał Kownacki.

Dobra piłka Douglasa w pole karne Wisły w kierunku Sadajewa i Hamalainena, ale ostatecznie ten drugi nie zdołał jej opanować.

Po dośrodkowaniu Douglasa z rożnego w polu karnym Wisły najwyżej wyskoczył Guzmics i wybił piłkę w aut. A chwilę później lechici wywalczyli kolejny korner.

Hamalainen do Pawłowskiego, ten zablokowany w polu karnym rywala. Rożny dla Lecha.

Dziwnie Lech rozgrywa swoje ofensywne akcje. Z piłką wychodzi trzech, czterech zawodników, reszta truchta na swojej połowie. Zero ruchu, zero wyjścia na pozycję. Tak się tego meczu nie wygra!

Pierwsza zmiana w drużynie Wisły Kraków - boisko opuszcza Rafał Boguski, a zastępuje go Jean Barrientos.

Sadajew uderzył z dystansu, piłka po rykoszecie ląduje w rękach Buchalika. Ten strzał był zbyt lekki, by zaskoczyć golkipera Wisły Kraków.

Świetny powrót Kownackiego, który wyłuskał piłkę spod nóg Guerriera.

JAK TO NIE WPADŁO?!?! Podania Hamalainena na środek pola karnego, tam do piłki dopadł Kownacki, posłał ją nad Buchalikiem, ale i obok bramki! Takie sytuacje poznaniacy MUSZĄ wykorzystywać!

Pawłowski długo zbierał się do uderzenia na bramkę Wisły, w końcu oddał strzał i po rykoszecie wywalczył róg. Wcześniej mógł jednak ze trzy razy oddać lepsze uderzenie, tu potrzebna była decyzja i prosty strzał na bramkę!

Baaardzo nerwowo gra Lech na początku drugiej połowy. Podopieczni Skorży muszą czym prędzej uspokoić głowy i robić swoje!

Zderzenie Kędziory i Guerriera z początku pierwszej połowy zatrzymane w kadrze.

Jankowski wpadł teraz w pole karne gospodarzy między Douglasa i Kadara, oddał strzał, a piłka po rykoszecie wychodzi na róg.

Poważny błąd Kadara, który stracił piłkę na rzecz Brożka w narożniku własnego pola karnego, na szczęście dla Lecha ten oddał zły strzał, zablokowany przez pozostałych defensorów.

Bardzo chaotyczna akcja Lecha zakończona podaniem Kownackiego do będącego na spalonym Linettego. Kilka razy można było wybrać lepsze warianty rozegrania, widać, że bardzo nerwowo grają lechici.

Groźny strzał Pawła Brożka nieporadnie, ale skutecznie broni Gostomski.

Sadajew zszedł do środka i szukał prostopadłego podania do któregoś z kolegów w pole karne Wisły, jednak tam, gdzie zagrywał było zbyt duże zagęszczenie nóg rywali.

Arajuuri zniesiony z boiska na noszach, w jego miejsce wchodzi Tamas Kadar.

Do wejścia na boisko szykuje się już Tamas Kadar. Sytuacja Lecha robi się nieciekawa, bo strata Arajuuriego to poważne osłabienie zespołu. Ciekawe, jak Węgier wytrzyma presję.

Udowodnił to teraz Guerrier, ruszając dynamicznym rajdem lewą stroną boiska. Akcję zakończyła dobra interwencja Arajuuriego, który jednak mocno ucierpiał w tym starciu, lechici pokazują, że konieczna będzie zmiana.

Obaj zawodnicy już na boisku, na szczęście nic poważnego się nie stało.

Obrońca Lecha bardzo szybko podniósł się z boiska i teraz na moment je opuszcza, Guerrier nadal leży na murawie.

Groźnie wyglądające zderzenie Kędziory z Guerrierem, potrzebna pomoc sztabów medycznych.

Zaczynamy drugą część meczu. Za 45 minut poznamy mistrza Polski!

Komentarz z Twittera dotyczący sytuacji z 39. minuty, gdy Sadajew podawał do będącego na spalonym Kownackiego. Jak widać, gdyby zdecydował się na podanie wcześniej, tego problemu by nie było.

Tyle że z czasem w grę Lecha może wdać się nerwowość, gdyż każda stracona bramka może odebrać im tytuł. Dlatego poznaniacy nie mogą kalkulować, muszą dążyć do zwycięstwa w dzisiejszym spotkaniu.

Lech rozpoczął od mocnego uderzenia, którego jednak nie potrafił przekuć na strzeloną bramkę. Później mecz się wyrównał i gra toczyła się w środku pola. Do przerwy mamy bezbramkowy remis, który - jeżeli utrzyma się do końca - daje Lechowi mistrzostwo Polski.

Przerwa.

Pierwsza połowa przedłużona o cztery minuty. To efekt odpalenia rac i przerwy w grze na początku spotkania.

Strata Kownackiego na rzecz Stjepanowicia, ten momentalnie próbował uruchomić Guerriera, lot piłki przeciął jednak Kędziora.

A teraz Kowackiemu na prawym skrzydle piłka uciekła w aut.

Pawłowski próbował wejść w pole karne rywala, został jednak powstrzymany przez Boguskiego. Chwilę później lekki strzał skrzydłowego Lecha broni Buchalik.

Arbiter wrócił jeszcze do faulu Burligi, pokazując mu żółtą kartkę. To już drugi wiślak ukarany za przewinienie na Sadajewie.

Ależ to była akcja! Sadajew wychodził z kontrą, został przewrócony przez Burligę, przekoziołkował... po czym momentalnie wstał, dopadł do piłki i biegł dalej! W końcowej fazie akcji dobrze wrzucił do wchodzącego w pole karne Kownackiego i temu naprawdę niewiele zabrakło, by dziubnąć piłkę. Problem tylko w tym, że był na spalonym.

Jović do stojącego na dwudziestym piątym metrze Stilicia, ten już składał się do strzału, jednak piłkę zdążył odebrać mu Trałka.

Po mocnym początku spotkania w wykonaniu Lecha teraz mecz nam się wyrównał, gra toczy się głównie w okolicy środka pola.

Za mocne dośrodkowanie Kędziory z prawej strony boiska.

Groźny strzał Guerriera zablokowany przez jednego z obrońców Lecha.

Komplet kibiców na Inea Stadionie! Dzisiejszy mecz z trybun ogląda 41 556 osób!

Groźny kontratak Wisły faulem przerwał Arajuuri, żółta kartka dla stopera Lecha.

Dobry przechwyt Pawłowskiego, ale później skrzydłowy Lecha dośrodkował do nikogo. Tam, gdzie posłał piłkę, byli tylko obrońcy Wisły.

Głupia strata Pawłowskiego, który na siłę próbował założyć "siatkę" Boguskiemu zakończyła się kontrą Wisły. Na szczęście dla lechitów podanie ze środka pola w kierunku Guerriera było zbyt mocne i do piłki zdążył wychodzący z bramki Maciej Gostomski.

Sadajew próbował wyjść z kontratakiem, został jednak ścięty przez Guzmicsa. Żółta kartka dla zawodnika Wisły.

Brożek próbował urwać się Kędziorze w polu karnym Lecha, świeżo powołany do reprezentacji Polski obrońca poradził sobie jednak z byłym kadrowiczem.

Lech w pierwszych dwudziestu minutach rzucił się na rywala niczym wygłodniały wilk na zwierzynę i co chwilę atakuje bramkę Buchalika. Z tego musi być jakaś bramka!

A Górnik Legii również nie postawił wysoko poprzeczki, bowiem warszawiacy prowadzą już 1:0.

Tak apropos sytuacji z 15. minuty oraz ostatnich narzekań Henninga Berga na postawę Górnika Zabrze.

Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego głową uderzał Kownacki, piłkę łapie Buchalik.

Kolejna dobra interwencja "Głowy", tym razem w ostatniej chwili zablokował strzał Pawłowskiego.

Podanie Sadajewa z prawej strony w kierunku stojącego w polu karnym Hamalainena niezbyt przemyślane, bo na drodze piłki był jeszcze Głowacki.

Wybita z pola karnego Wisły piłka trafiła do Linettego, ten zdecydował się na szybki, nieprzygotowany strzał i posłał piłkę nad poprzeczką bramki Buchalika.

Sarki ostro potraktował Douglasa w środkowej strefie boiska, sędzia Marciniak odgwizdał faul, ale kartki jeszcze nie pokazał.

Ależ było blisko! Świetna klepka lechitów zakończona płaskim dośrodkowaniem Sadajewa, po którym piłki do własnej bramki omal nie wpakował Głowacki!

Douglas rozegrał krótko z Hamalainenem rzut rożny, po czym baaardzo niedokładnie dośrodkował. Od bramki rozpocznie Buchalik.

Dośrodkowanie Douglasa z wolnego zmierzało do Tomasza Kędziory, obrońcę Lecha zdołał jednak uprzedzić Guzmics.

A teraz Arajuuri wraz z Kędziorą dobrze zablokowali Boguskiego na boku boiska.

Prosty błąd Arajuuriego, piłka uciekła stoperowi Lecha w aut.

A teraz Hamalainen dobrze zgrał w pole karne do Kownackiego, ten przedłużył piętką do Pawłowskiego, który został zablokowany przez rywali. Niepotrzebnie próbował strzału, mógł dograć do lepiej ustawionego Sadajewa.

Dobry pomysł Kędziory, wrzutka do stojącego na jedenastym metrze Karola Linettego, jego próbę strzału zablokował Boguski.

I ponownie gramy przy Bułgarskiej.

Kibice Lecha zaprezentowali pierwszą z zapowiadanych dzisiaj opraw i odpalili race. Bramka Macieja Gostomskiego skryła się we mgle, sędzia Marciniak przerywa mecz.

I już mamy pierwszą próbę poznaniaków w dzisiejszym meczu, z dystansu przyłożył Kędziora, a w bramce Wisły dobrze spisał się Buchalik.

Linetty do Hamalainena i zaczynamy mecz o mistrzostwo Polski!

Oba zespoły wychodzą na boisko, już za chwilę początek meczu!

Już po rozgrzewce, oba zespoły zeszły do swoich szatni. A z wszystkich trybun słychać gromki doping dla Kolejorza.

Dzisiejszy mecz z trybun obserwować będzie Katarzyna Kiedrzynek, polska bramkarka, która niedawno w barwach PSG w finale Ligi Mistrzyń.

Tak wyglądały trybuny na pół godziny przed startem meczu.

Warto zwrócić uwagę na fakt, że trener Moskal nie ma dzisiaj do dyspozycji pełnej ławki rezerwowych, do Poznania zabrał tylko siedemnastu piłkarzy.

Ławka rezerwowych Wisły: Mateusz Zajac, Michał Czekaj, Jean Barrientos, Łukasz Garguła, Mateusz Stępiński, Piotr Żemło.

Ławka rezerwowych Lecha: Krzysztof Kotorowski, Tamas Kadar, Kebba Ceesay, Darko Jevtić, Dariusz Formella, Muhamed Keita, Arnaud Djoum.

Kocioł jest już pełny, na pozostałych trybunach miejsca powoli się zajmują. Niedługo już będzie komplet!

Oczywiście Stilić nie będzie grał na pozycji defensywnego pomocnika - zostanie przesunięty do przodu, a z tyłu będzie operował Maciej Jankowski, który przeciwko Śląskowi grał jako "10".

W składzie Wisły z kolei nastąpiły trzy roszady w porównaniu do przegranego starcia ze Śląskiem Wrocław. Z powodu kontuzji Dariusza Dudki oraz pauzy za kartki Alana Urygi trener Kazimierz Moskal musiał wymienić obu defensywnych pomocników i desygnował do gry Semira Stilicia oraz Ostoję Stjepanowicia. Miejsce Jeana Barrientosa na skrzydle zajmie z kolei Rafał Boguski.

Poznaliśmy już zestawienia obu zespołów na dzisiejsze spotkanie. Lech gra dzisiaj dokładnie tym samym składem, który w środę rozniósł 6:1 Górnika Zabrze.

Tak świętowali lechici pięć lat temu. Czy dzisiaj będzie powtorka?

Lech udostępnił swoim fanom wejściówki w sektorze kibiców gości oraz w sektorach buforowych, dlatego dziś na stadionie zasiądzie ponad 40 tysięcy kibiców poznańskiego zespołu. Takiego kotła nie było tu chyba nigdy!

Poznań nie przewiduje innego scenariusza niż tytuł, zdobyty przez Lecha. Na mieście czuć nerwową atmosferę, a gdy pół godziny temu próbowałem wsiąść do tramwaju, jadącego w kierunku Bułgarskiej, był już po brzegi wypchany ludźmi. Wszyscy oni zmierzają na Inea Stadion, by w dzisiejszym meczu być światkiem sukcesu poznańskiego klubu.

Dzień dobry państwu, ze stadionu przy ulicy Bułgarskiej w Poznaniu ostatni raz w tym sezonie wita was Wojciech Maćczak. Przed nami arcyważne spotkanie, po którym Lech może świętować siódme w historii klubu mistrzostwo Polski. Aby tak się stało podopieczni Macieja Skorży muszą zdobyć zaledwie punkt spotkaniu z Wisłą.

ZAPOWIEDŹ SPOTKANIA LECH POZNAŃ - WISŁA KRAKÓW

W Poznaniu już niemal wszystko jest przygotowane na świętowanie mistrzowskiego tytułu. Kibice mają zaprezentować wyjątkową serię opraw, a dwie godziny po meczu ma rozpocząć się mistrzowska feta na placu Mickiewicza. Do początku wielkiego świętowania potrzebny jest zaledwie punkt, zdobyty przez piłkarzy Lecha w kończącym sezon spotkaniu z Wisłą Kraków. Remis bądź wygrana z "Białą Gwiazdą" wprawi cały Poznań w wielką euforię.

Inea Stadion w niedzielę będzie pękał w szwach. Dzień przed meczem Lech udostępnił kibicom dodatkowe miejsca w sektorach buforowych oraz miejscu, przeznaczonym zazwyczaj dla fanów drużyn przyjezdnych. Obiekt przy Bułgarskiej będzie więc wypełniony co do ostatniego miejsca przez kibiców „Kolejorza”, którzy będą chcieli uczestniczyć w historycznym sukcesie swojego klubu.