Zawisza skończył wtedy rozgrywki na ostatnim, 18. miejscu z dorobkiem siedemnastu punktów. Bydgoszczanom kompletnie nie wyszły obydwa pojedynki z Legią - na jesień przegrali w Warszawie 0:5 (Gole: Dariusz Dziekanowski, Zbigniew Mandziejewicz, Marcin Jałocha, Zbigniew Grzesiak i Wojciech Kowalczyk), a wiosną ulegli rywalowi u siebie jeszcze wyżej, bo 0:6 (po dwóch trafieniach Kowalczyka oraz po jednym Jałochy, Juliusza Kruszankina, Jerzego Podbrożnego i Radosława Michalskiego).