menu

Konferencja Rakowa przed meczem z Astaną. „To jest nagroda dla nas„

20 lipca 2022, 16:31 | Jakub Maj

W czwartek o godzinie 21:00, wicemistrz Polski zmierzy się z kazachskim klubem FC Astana w ramach drugiej rundy kwalifikacyjnej do Ligi Konferencji Europy. Przed ekipą Marka Papszuna nie lada wyzwanie, gdyż zespół z Kazachstanu regularnie uczestniczy w eliminacjach do europejskich rozgrywek i ma spore doświadczenie na tym polu. Na konferencji mogliśmy zobaczyć Michała Szprendałowicza (rzecznik prasowy), trenera Marka Papszuna oraz dwóch zawodników - Zorana Arsencia oraz Vladislavsa Gutkovskisa.


fot. Szymon Starnawski

- To jest nagroda dla nas za poprzedni sezon, za te osiągnięcia, za to co zrobiliśmy. To jest też przedłużenie poprzedniego sezonu. – podkreślił trener Rakowa na konferencji.

Poprzedni sezon zakończył się dla Rakowa Częstochowa wicemistrzostwem Polski po zaciętej końcówce i walce do samego końca z Lechem Poznań. Ostatecznie drużyna Marka Papszuna skończyła sezon pięć punków za plecami Kolejorza. Czerwono-Niebiescy mieli okazję świętować także zdobycie Pucharu Polski, w którym pokonali Lecha 3:1.

- My jako drużyna jesteśmy bardziej doświadczeni i cieszę się, że w drużynie nie ma zmian – nie odeszli wiodący zawodnicy, którzy między innymi dzisiaj siedzą obok mnie. To napawa nas optymizmem. – odpowiedział Papszun zapytany o to czy Raków nauczył się czegoś z poprzedniej przygody w eliminacjach do europejskich pucharów.

Zeszłoroczne eliminacje Raków może uznać za całkiem udane. Co prawda nie udało się awansować do fazy grupowej Ligi Konferencji, ale doświadczenie, które wtedy zebrali może zaowocować w tym roku. Raków odpadł dopiero w fazie Play-off po dwumeczu z KAA Gent. Rywale, których udało im się wyeliminować to Sūduva Mariampol oraz Rubin Kazań.

- Liga kazachska nie jest ligą totalnie anonimową. Jesteśmy przygotowani pod kątem taktycznym jak do każdego rywala. Zawodnicy dostaną informacje, tak jak zawsze, dotyczące: całego zespołu, formacji, ale też indywidualnie. – mówił trener.

Podczas konferencji 47-letni trener mówił także o dwóch zawodnikach, których występ miał stać pod znakiem zapytania. Patryk Kun jest gotowy do gry, natomiast jeśli chodzi o Frana Tudora, Papszun nie był w stanie określić czy obrońca będzie mógł zagrać.