Wiemy już co stało się przy drugiej bramce Kaspera Hamalainena, przy której piłkarze Górnika nawet nie interweniowali. Otóż usłyszeli oni gwizdek myśląc, że sygnalizuje on zatrzymanie gry przez sędziego. Nieoficjalnie mówi się, że służby porządkowe zatrzymały kibica, który nierozważnie użył gwizdka podczas akcji i sprawdzają stan jego trzeźwości.