Policja zatrzymała na Rynku agresywnego kibica Śląska Wrocław (ZDJĘCIA)
Na wrocławskim Rynku postawiono telebim, na którym transmitowany jest mecz piłkarzy Śląska Wrocław z Rakowem Częstochowa. Ok. 30 minuty musiała interweniować policja. Uczestnicy wydarzenia powiadomili policję o agresywnym zachowaniu jednego z kibiców. Po przepychankach, które trwały kilka minut, prowodyr całego zamieszania został zatrzymany i przewieziony na komisariat.
Sportowe emocje na wrocławskim Rynku na dobrą sprawę zakończyły się jeszcze przed pierwszym gwizdkiem sędziego Szymona Marciniaka w Częstochowie. Spotkanie Raków – Śląsk z powodu obfitych opadów deszczu zakończyło się z blisko 45-minutowym opóźnieniem. Kiedy mecz WKS-u się zaczynał, w pozostałych siedmiu starciach w ramach 34. kolejki PKO BP Ekstraklasy kończyła się pierwsza połowa. Liderująca Jagiellonia Białystok prowadziła wtedy już 3:0, co praktycznie rozstrzygało kwestię mistrzostwa Polski – tytuł po raz pierwszy w historii trafi w ręce klubu z Podlasia.
[polecany]26373365[/polecany]
Wspólne oglądanie meczu na telebimie na wrocławskim Rynku długo przebiegało spokojnie. Ok. 30. minuty kibice zaalarmowali policję, że jeden z kibiców zachowuje się agresywnie. Prowodyr całego zamieszania był przytrzymywany przez swoich znajomych, a policja wstrzymywała się od podjęcia siły. Z biegiem czasu nad agresorem nie udało się jednak zapanować, a kilku kibiców zaogniło sytuację, próbując odgrodzić go od policji. Rozpoczęła się trwająca ok. minuty przepychanka, po której agresywny kibic został powalony na ziemię i umieszczony w radiowozie.
[polecany]26373761[/polecany]
Wydarzenie na wrocławskim Rynku zgromadziło kilka tysięcy kibiców Śląska. Ok. godz. 17:30, gdy pierwotnie miał rozpocząć się mecz w Częstochowie, było ich zdecydowanie więcej, jednak niekorzystny wynik w spotkaniu Jagiellonii Białystok sprawił, że część kibiców odpuściła śledzenie transmisji.
Śląsk zakończył sezon jako wicemistrz Polski, co oznacza, że będzie reprezentował nasz kraj w eliminacjach Ligi Konferencji Europy.