Lech Poznań - Lechia Gdańsk. Oceniamy biało-zielonych. Beznadziejny występ Dusana Kuciaka i Joela Abu Hanny
Lech Poznań - Lechia Gdańsk. Lechia Gdańsk została rozbita na wyjeździe przez Lecha Poznań 0:5 w meczu PKO Ekstraklasy. Biało-zieloni zagrali kompromitująco i wynik jest jak najbardziej sprawiedliwy. Sprawdźcie jakie noty wystawiliśmy piłkarzom Lechii Gdańsk za mecz z Lechem Poznań. Oceniamy biało-zielonych po tym spotkaniu w skali 0-10.
fot. Lechia Gdańsk
fot. Lechia Gdańsk
fot. Lechia Gdańsk
fot. Lechia Gdańsk
fot. Lechia Gdańsk
fot. Lechia Gdańsk
fot. Lechia Gdańsk
fot. Lechia Gdańsk
fot. Lechia Gdańsk
fot. Lechia Gdańsk
fot. Lechia Gdańsk
fot. Lechia Gdańsk
Lechia Gdańsk to dziś zlepek zawodników, którzy są kompletnie rozbici i nie są w stanie wymienić kilku podań i zagrać na poziomie chociażby przyzwoitym. To smutne, ale biało-zieloni nie są drużyną i w takiej atmosferze rozpędzają się coraz mocniej w kierunku spadku do Fortuny I ligi.
[polecany]24535661[/polecany]
Mecz w Poznaniu był kolejnym beznadziejnym występem w wykonaniu biało-zielonych. Drużyna potrzebuje prawdziwego i mocnego wstrząsu, a i to może nie wystarczyć do tego, aby dla Gdańska uratować Ekstraklasę. Sytuacja jest coraz trudniejsza, a z każdym tygodniem będzie coraz większy problem, żeby z niej wyjść. Mecz z Lechem i pięć straconych goli tylko uwypuklił wszystkie problemy biało-zielonych. To nie jest przypadek, że Lechia przegrała trzy mecze z rzędu i coraz silniej trzyma się miejsca w strefie spadkowej. Degradacja byłaby katastrofą, ale dziś biało-zieloni są zdecydowanie najgorzej grającym zespołem w PKO Ekstraklasie.
[polecany]24480715[/polecany]
Do Poznania pojechała spora grupa kibiców Lechii, aby wspierać zespół w tym trudnym meczu i momencie. Oni także przeżyli ogromne rozczarowanie oglądając nieudolne popisy zespołu na boisku. Nie może zatem dziwić, że po meczu śpiewali w kierunku piłkarzy biało-zielonych: „ co wy robicie, wy naszą Lechię hańbicie”, a na koniec wygwizdali zawodników.
CZYTAJ TAKŻE: Lechia coraz bliżej dna sportowego i wizerunkowego. Kacper Płażyński chce wyjaśnień
Największym problemem jest teraz pozbieranie drużyny pod względem mentalnym. Pewność siebie zawodników Lechii sięgnęła dna. Po klęsce w Poznaniu w szatni biało-zielonych była cisza, a piłkarze praktycznie nie rozmawiali ze sobą. Bez odzyskania wiary ww własne możliwości punktowanie w kolejnych meczach będzie bardzo trudne, a żadem rywal już się Lechii nie przestraszy. Bez względu na to, czy zagra u siebie, czy mecz będzie w Gdańsku.