Monaco - Juventus LIVE!
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów AS Monaco zmierzy się z Juventusem. Goście będą bronili skromnej zaliczki z pierwszego spotkania, ale gospodarze z pewnością postawią twarde warunki. Który z zespołów dołączy do wielkiej czwórki w tym sezonie? Zapraszamy na relację LIVE z tego spotkania w naszym serwisie!
Rewanżowe starcie ćwierćfinału Ligi Mistrzów pomiędzy Monaco, a Juventusem zapowiada się niezwykle ciekawie. W pierwszym spotkaniu padła zaledwie jedna bramka, więc sprawa awansu wciąż wydaje się otwarta. Goście przyjadą do Księstwa Monako bronić niewielkiej zaliczki z pierwszego spotkania. To z pozoru łatwe zadanie wcale nie musi okazać się spacerkiem dla Starej Damy. Czerwono-biali na własnym stadionie przegrywają bardzo rzadko, a tak zwana "gra na remis" niejednokrotnie okazywała się fatalnym rozwiązaniem.
Monaco to największa niespodzianka Ligi Mistrzów. Początek sezonu w wykonaniu piłkarzy z niewielkiego księstwa był rozczarowujący. Brak stylu, znaczne osłabienie spowodowane brakiem m.in. Jamesa Rodrigueza i Radamela Falcao, plotki o możliwej sprzedaży klubu - to wszystko wpłynęło na postawę monakijczyków, która nie gwarantowała sukcesów ani w rodzimej Ligue 1, ani w rozgrywkach europejskich. Czerwono-biali pokazali jednak, że z każdej depresji można się wydostać i powrócili na właściwe tory. Awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów był miłym zaskoczeniem, jednak już pokonanie Arsenalu należy traktować w wymiarach sensacji. Francuski zespół zaprezentował się jednak lepiej, wygrywając wyjazdowe spotkanie w świetnym stylu. Na własnym boisku Les Asemistes ulegli Kanonierom, jednak podopiecznym Arsene Wengera nie wystarczyło to do awansu do kolejnej rundy.
Juventus natomiast jest w trakcie przełomowego sezonu. Zespół po wielu latach niepowodzeń założył sobie za cel awans przynajmniej do ćwierćfinału Ligi Mistrzów, ale po wykonaniu planu minimum nikt w Turynie nie zamierza rezygnować z walki o triumf w europejskich pucharach. Co ciekawe Stara Dama pierwszy raz od dwunastu lat zaszła tak daleko w rozgrywkach elitarnej Champions Leauge. Rok temu Bianconeri próbowali swoich sił w Lidze Europy, jednak w półfinale nie sprostali Benfice Lizbona. Włoska Serie A to już zupełnie odmienna historia. Juventus od czterech lat dominuje w tych rozgrywkach, a w obecnym sezonie pewnie zmierza po kolejne Scudetto. Bezpieczna przewaga pozwala Massimiliano Allegremu na rotacje składu i skupienie się na pucharach. Juventus jest jednym z trzech zespołów, które mają szansę zdobyć potrójną koronę (mistrzostwo, puchar kraju i Liga Mistrzów).
Ostatnie pięć spotkań Monaco nie pozwala stawiać drużyny z Księstwa Monako. Trzy remisy, porażka i zwycięstwo to nie najlepszy bilans, jak na ekipę, która celuje w awans do najlepszej czwórki najbardziej prestiżowych rozgrywek klubowych na świecie. W tej statystyce znacznie lepiej wypada Juventus. Cztery zwycięstwa i przegrana, co prawda z outsiderem Serie A, Parmą, ale warto zaznaczyć, że Stara Dama zagrała wówczas rezerwowym składem. Podobne rotacje zastosowali Czerwono-biali co zakończyło się remisem z Cannes. Dodatkowym argumentem po stronie Juve może być fakt, że Bianconeri nigdy nie przegrali dwumeczu z francuskim klubem w pucharach. Na 23 starcia Juve wygrało 14 spotkań, 4 zakończyły się remisem, a 5 razy lepsi okazali się rywale. Monaco natomiast spośród 12 konfrontacji wygrało zaledwie trzykrotnie. Dwa razy nie wyłoniono zwycięzcy, a siedem razy Czerwono-biali przegrywali z reprezentantami Italii. W sezonie 1997/1998 Monaco i Juventus spotkały się w półfinale Ligi Mistrzów. Awans do finału rozgrywek wywalczył wówczas klub z Włoch, który pierwszy mecz wygrał 4:1 (hattrick Del Piero), a w rewanżu okazał się nieznacznie słabszy i uległ rywalowi 2:3.
Większy problem z kontuzjami ma Massimiliano Allegri. Bianconeri do Monako polecą bez lecących urazy: Asamoaha, Caceresa, Romulo i Pogby. Największym ubytkiem wydaje się być brak pomocnika reprezentacji Francji, który jest najbardziej wartościowym piłkarzem w kadrze Starej Damy. Walkę z czasem wygrał natomiast Arturo Vidal, który prawdopodobnie wystąpi od pierwszej minuty. Rekonwalescenci wzmocnią również Les Asemistes. Do gry wracają Kondogbia i Toulalan, którzy decydują o sile środka pola Monaco. Występy obydwu zawodników były mocno niepewne, ale według najnowszych informacji zdołali uporać się z problemami zdrowotnymi. W dalszym ciągu kontuzjowani pozostają jednak Bakayoko i Traore, których dziś na pewno nie zobaczymy na boisku.
Przewidywane składy:
Monaco: Subasić - Fabinho, Abdennour, Carvalho, Kurzawa - Moutinho, Kondogbia, Toulalan - Martial, Berbatov, Carrasco
Juventus: Buffon - Barzagli, Chiellini, Bonucci - Lichtsteiner, Marchisio, Pirlo, Vidal, Evra - Morata, Tevez
Relacja na żywo z meczu Monaco - Juventus w Ekstraklasa.net
Mecz Monaco - Juventus ONLINE. Gdzie oglądać w telewizji? TRANSMISJA TV NA ŻYWO