Ekstraklasa. Sebastian Rudol: Powinniśmy czuć niedosyt
Ekstraklasa. Wielu piłkarzy Pogoni remis we Wrocławiu uznało za słaby wynik. Wśród nich był między innymi Sebastian Rudol, który podkreślał, że "Portowcy" powinni ten mecz wygrać.
fot. Pawel Relikowski / Polska Press
Gdyby Jakub Słowik nie obronił rzutu karnego, Pogoń przegrywałaby 0:2. Dla Sebastiana Rudola nie był to jednak wynik nie do odrobienia. Stoper Pogoni uważa, że goście powinni wywieźć z Wrocławia komplet punktów. - Piątkowy mecz Legii pokazuje, że zawsze można gonić wynik. Cieszę się, że Kuba obronił ten rzut karny, ale uważam, że mieliśmy na tyle dobrych sytuacji, iż powinniśmy ten mecz wygrać. Wywozimy jeden punkt. Czasami się mówi, że trzeba szanować ten punkt. Ja dzisiaj uważam, że powinniśmy czuć niedosyt, bo mogliśmy wygrać to spotkanie. Od 60. minuty mieliśmy sporo sytuacji, sam miałem jedną z nich, więc nie uważam, abyśmy nie grali ofensywnie. Graliśmy tak, jak przeciwnik pozwalał i na pewno mieliśmy swoje sytuacje.
Głównym pomysłem Śląska na sobotni mecz były dośrodkowania w pole karne Pogoni. Stoperzy szczecinian byli na to przegotowani. - Spodziewaliśmy się, że Śląsk ma mocne stałe fragmenty gry, ale na pewno rzucało się w oczy, że cały czas próbowali dośrodkowywać, czasami nawet z połowy boiska. Często ograniczali się do prostych środków, wiedząc, że mają mocnych zawodników w powietrzu. Byliśmy na to przygotowani.
Rudol grał ostatnio w środku obrony z trzema różnymi partnerami: Jarosławem Fojutem, Mateuszem Matrasem i Mateuszem Lewandowskim. Podkreśla, że nie jest to dla niego problemem. - Na pewno jest to dla mnie ogromna nauka. Każdy z zawodników, który ze mną grał, wnosił coś innego. Starał się pomagać mi, ja starałem się pomagać każdemu z nich i na pewno jest to dla mnie fajne doświadczenie. Od każdego można wyciągnąć coś pozytywnego.
EKSTRAKLASA w GOL24
Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy
Nie tylko Ekstraklasa. Nowoczesne i ładne stadiony w niższych ligach