Ekstraklasa. Łukasz Madej: Każda porażka jest nawozem zwycięstwa
Ekstraklasa. - Zawsze patrzy się na końcowy wynik. Jedyne, co możemy zrobić, to poprawić się w kolejnych meczach, bo teraz nic już nie zmienimy. Oczywiście, mogliśmy ten mecz rozstrzygnąć na własną korzyść, ale daliśmy swoim rywalom szansę, a oni ją wykorzystali - powiedział po meczu skrzydłowy Śląska Łukasz Madej.
fot. Pawel Relikowski / Polska Press
Ekstraklasa. Śląsk znów przegrał
Zła passa wrocławian trwa. Śląsk znów przegrywa, tym razem 1:2. Mimo, że to gospodarze wyszli na prowadzenie, rzut karny i czerwona kartka Felipe Goncalvesa pokrzyżowała plany Mariusza Rumaka. Po meczu, na pytania dziennikarzy odpowiadał Łukasz Madej, który był w grobowym nastroju. - Jesteśmy sfrustrowani, bo odpadliśmy z Pucharu Polski i kolejne ekipy wyprzedzają nas w tabeli. Jesteśmy w ogromnym dołku, mimo, że radziliśmy sobie całkiem dobrze. Trzeba wyciągnąć wnioski - skomentował porażkę z Bruk-Bet Termalicą skrzydłowy WKS-u.
Wrocławianie doznają kolejnej porażki, a atmosfera w szatni jest już z pewnością tak gęsta, że można ją bez problemu kroić nożem. - Sytuacja w szatni jest zła. Każdy jest niezadowolony. Trzeba zacząć przede wszystkim wygrywać, ale również dobrze grać. Grając dobrze będziemy wygrywać. Można raz zdobyć trzy punkty grając źle, ale na dłuższą metę to nie zadziała. Z każdej sytuacji można wyjść. Nie zawsze jest dobrze. Każda porażka jest nawozem zwycięstwa. Tak trzeba do tego podejść. Nie wolno mówić o braku szczęścia. Coś trzeba zmienić w naszej grze - zakończył rozczarowany Madej.
EKSTRAKLASA w GOL24
Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy
Zgody i kosy w Polsce. Kto z kim trzyma, a kogo nienawidzi?