menu

Dziś wraca Ekstraklasa! Inauguracja sezonu w Bielsku [ZAPOWIEDŹ]

18 lipca 2014, 05:34 | mgs

Po miesiącach przerwy piłkarze Ekstraklasy wracają do rywalizacji o mistrzostwo Polski. Na inaugurację nowych rozgrywek Podbeskidzie zagra z Pogonią, a do Łęcznej przyjedzie Wisła Kraków.

Podbeskidzie Bielsko-Biała z Robertem Demjanem w składzie zagra z Pogonią
Podbeskidzie Bielsko-Biała z Robertem Demjanem w składzie zagra z Pogonią
fot. Gabriel Górecki / Ekstraklasa.net

PODBESKIDZIE - POGOŃ SZCZECIN

W piątkowe popołudnie nowy sezon T-Mobile Ekstraklasy zostanie zainaugurowany na boisku w Bielsko-Białej, gdzie miejscowe Podbeskidzie zmierzy się z Pogonią. Gospodarze spotkania, szczególnie po świetnej postawie wiosną ubiegłego sezonu, kiedy przegrali zaledwie dwa ligowe spotkania, chcą podtrzymać dobrą passę i powalczyć o miejsce w najlepszej ósemce. Z kolei dla gości z Pomorza liczy się powtórzenie sukcesu sprzed roku, czyli awans do grupy mistrzowskiej oraz w dodatku walka o miejsce na podium.

Zmiany kadrowe nie ominęły obu drużyn. Największym ciosem dla Pogoni było odejście króla strzelców, Marcina Robaka, zaś wzmocnieniem powrót z wypożyczenia z Górnika Łęczna Łukasz Zwoliński. Z bielskim klubem pożegnali się między innymi Dariusz Łatka, Fabian Pawela i Błażej Telichowski. Natomiast do klubu po roku nieobecności wrócił król strzelców sezonu 2012/2013, Robert Demjan.

GÓRNIK ŁĘCZNA - WISŁA KRAKÓW

Beniaminek Ekstraklasy, Górnik Łęczna, rozpocznie sezon z wysokiego "c", bowiem od rywalizacji z Wisłą Kraków. Piłkarze z Lubelszczyzny nie wiążą z nadchodzącym sezonem wielkich nadziei, liczy się przede wszystkim utrzymanie, a szczytem marzeń byłoby niewątpliwie powtórzenie wyczynu beniaminka sprzed roku, Zawiszy Bydgoszcz, który drugą część sezonu rywalizował w grupie mistrzowskiej. Przed startem nowego sezonu podopieczni Jurija Szatałowa zostali wzmocnieni takimi piłkarzami jak Silvio Rodić, Tomislav Bozić, Przemysław Kaźmierczak, Radosław Pruchnik czy Paweł Buzała.

Krakowska Wisła rokrocznie przystępuje do nowego sezonu z tym samym celem - zdobyciem mistrzostwa Polski. To może się okazać jednak niezwykle trudne do uczynienia, o czym podopieczni Franciszka Smudy przekonali się na własnej skórze w ubiegłym sezonie. Trener "Białej Gwizdy" po raz kolejny będzie musiał radzić sobie z wąską kadrą i korzystać z młodzieży, co było największą piętą achillesową "Wiślaków" w zeszłym sezonie. Tego lata z klubem pożegnali się Michał Miśkiewicz, Piotr Brożek, Gordan Bunoza, Michał Chrapek i Michał Nalepa, a w ich miejsce przybyli Michał Buchalik, Maciej Sadlok i Maciej Jankowski.


Polecamy