Dudzic i Żytko wracają na mecz z Sandecją, być może zagra Straus
W środę przed Cracovią kolejny trudny mecz i szansa na to, by zbliżyć się do upragnionego awansu do Ekstraklasy. "Pasy" zmierzą się na wyjeździe z 13. w tabeli Sandecją Nowy Sącz. Ostatnie dni przed spotkaniem Wojciech Stawowy przeznaczył na odpoczynek i regenerację.
fot. Wojciech Matusik/Polskapresse
Do składu Cracovii wracają nieobecni za kartki w spotkaniu z Polonią Bytom: Mateusz Żytko i Bartłomiej Dudzic. Jeśli chodzi o występ Roka Strausa, to decyzja nie została jeszcze podjęta. - O tym, czy Rok zagra zdecyduje ostatni trening. Jeśli go zabiorę, to po to, by wystąpił. To bardzo dobry piłkarz, ale wraca po ciężkiej kontuzji i nie chciałbym ryzykować jego zdrowia. Trenuje jednak z pełnym obciążeniem i nawet jeśli wystąpiłby przez 20 minut, mógłby dużo wnieść do gry - przyznaje szkoleniowiec Cracovii.
- W górze tabeli jest tak ciasno, że nie ma dziś zdecydowanego faworyta. Każda z drużyn do samego końca będzie się musiała mocno bić. Pewnie, że chciałbym mieć znaczącą przewagę nad rywalami, ale tak nie jest. Jednak zawsze w Cracovii broniły mnie wyniki i mam nadzieję, że tak samo będzie teraz. Może to buńczuczna wypowiedź, ale zawsze mówię o tym, w co wierzę - przekonuje Stawowy.
W Nowym Sączu nie zobaczymy na pewno Edgara Bernhardta, który pauzuje za kartki.