menu

Duda uratował Legię. Lechia okradziona z jedenastek?

3 maja 2014, 19:48 | jac

Legia Warszawa wraca z Gdańska z pełną pulą. Uratował ją 19-letni Ondrej Duda, który po przerwie zrobił użytek z jedynej składnej akcji w całym meczu. Styl zwycięstwa nie powinien jednak cieszyć trenera Henninga Berga, bo jego drużyna rozegrała wyjątkowo bezbarwne spotkanie.

Obaj trenerzy nieco namieszali w składach. Lechia zaczęła z Pawłem Dawidowiczem na stoperze, Deleu na prawej obronie (wrócił po dwóch miesiącach) i Marcinem Pietrowskim w środku pomocy. W Legii doszło do dwóch roszad: pauzującego za kartki Michała Żyrę zastąpił Helio Pinto, a za Tomasza Jodłowca, który zasiadł na ławce, trener Henning Berg desygnował Daniela Łukasika.

W pierwszej połowie znacznie lepiej prezentowali się gospodarze, którym wyjątkowo nie sprzyjał sędzia Mariusz Złotek. Arbiter ze Stalowej Woli nie podyktował bowiem dwóch jedenastek. Najpierw pominął ewidentne dotknięcie piłki ręką przez Dossę Juniora, a później nie zareagował na faul na Macieju Makuszewskim. Gospodarze oddali w sumie siedem strzałów z czego tylko dwa były w światło bramki. Najlepsze okazje zmarnowali Maciej Makuszewski i Zaur Sadajew.

O grze Legii przed przerwą nie sposób napisać cokolwiek pozytywnego. Kompletnie niewidoczni byli dwaj skrzydłowi (Helio Pinto zszedł po godzinie), napastnik nie dostawał podań, a destrukcja pozwała oddawać Lechii strzały z okolicy szesnastego metra. Słabą dyspozycję mistrzów Polski dostrzegł nawet prezes klubu Bogusław Leśnodorski, który w przerwie zaćwierkał na Twitterze, że jego drużyna zaskoczyła samą siebie.

Legia w drugiej odsłonie nadal grała poniżej oczekiwań, ale mimo to zdołała strzelić upragnionego gola. W 72. minucie do siatki trafił Ondrej Duda (po raz trzeci w sezonie), który wykorzystał podwójne gapiostwo przeciwników. Bramkę poprzedziła bowiem wrzutka, po której Słowak kopnął w słupek.

To 22. wygrana mistrzów Polski w sezonie. Dzięki niej nadal utrzymują bezpieczną przewagę nad drugim w tabeli Lechem Poznań. Na tę chwilę wynosi ona osiem punktów, ale poznaniacy jeszcze nie grali w tej kolejce.


Polecamy