Drużyna rodzi się w bólach. Błękitni Stargard przegrywają w sparingach

Błękitni Stargard są placem budowy, a czasu na skonstruowanie czegoś solidnego jest niewiele. Potrzeba pracy na kilku zmianach. Do pierwszego meczu o punkty pozostały mniej niż dwa tygodnie, a rywalizacja zapowiada się na najtrudniejszą od czasu reformy ligi. Na jednym szczeblu spotkają się Widzew Łódź, Elana Toruń, Ruch Chorzów, Górnik Łęczna czy GKS Bełchatów. Tymczasem kadra stargardzian po odejściu kilkunastu zawodników jest w bardzo złym stanie.

Potwierdzają to sparingi. Po odniesionym z trudem zwycięstwie z Iną Goleniów stargardzianie zostali pokonani przez trzecioligowców z Koszalina. W środę 1:2 przez Gwardię, a w sobotę 0:3 przez Bałtyk. Owszem, Błękitni mieli swoje sytuacje podbramkowe i zakończyli wymagający obóz dochodzeniowy, ale to tylko częściowe usprawiedliwienia. Zdobywca regionalnego Pucharu Polski obnażył słabości zespołu Adama Topolskiego.

Proces uzupełniania dziur w kadrze rozpoczął się od desantu koszalińskiego. Do Błękitnych dołączyło czterech piłkarzy, którzy wiosną przeżyli spadek ze szczebla centralnego w barwach Gwardii. Obrońca Patryk Baranowski i napastnik Przemysław Brzeziański wrócili do Stargardu, natomiast pomocnicy Junpei Shimmura oraz Adrian Kwiatkowski stawiają w nim pierwsze kroki.

W weekend został zaprezentowany nowy pomocnik Michał Cywiński. Nie była to dotychczas postać wiodąca na szczeblu centralnym, ale na pewno rozpoznawalna. Szczególnie z powodu występów w Warcie Poznań. Piłkarz ma 22 lata, a w poprzednim sezonie był jednym z bardziej doświadczonych graczy rezerw Lecha Poznań. Ivan Djurdjević nie zabrał Cywińskiego ze sobą do pierwszego zespołu, więc ten trafił na zasadzie wolnego transferu do Błękitnych. Podpisał kontrakt na dwa lata.

Wśród sprawdzanych zawodników bez nazwisk powalających na kolana. Fabian Pach nie znalazł się w kadrze rezerw Pogoni Szczecin na nadchodzący sezon, a Jakub Ostrowski przegrywał w rundzie jesiennej rywalizację o miejsce w jedenastce Świtu Skolwin. Patryk Brzozowski był drugim bramkarzem Kotwicy Kołobrzeg. Wiktor Babiński był ostatnio w rezerwach Arki Gdynia, a Patryk Jakubowski w Stilonie Gorzów Wielkopolski.

Błękitni nie zakończyli na szczęście poszukiwań potencjalnych wzmocnień. Także zawodników doświadczonych. Czas pracuje jednak na ich niekorzyść.

Błękitni Stargard - Bałtyk Koszalin 0:3 (0:2)
Bramki: Gruchała-Węsierski (7), Jachemek (36-karny), Janasik (46)
Błękitni: Rzepecki (46 Brzozowski) - Babiński (46 Pach), Baranowski (73 Ostrowski), Ostrowski (46 Ogrodowski), Rogala (62 Sitkowski), Shimmura (62 Włóka), Karmański (46 Orłowski), Jakubowski (46 Zdunek), Starzycki (46 Cywiński), Kwiatkowski (65 Nowak), Brzeziański (62 Prawucki)