Trenerzy Dolcanu i Wigier po meczu (KONFERENCJA)
– Cieszymy się z tego punktu, bo w takich okolicznościach jakie mieliśmy nie zagraliśmy porywającego meczu – powiedział po bezbramkowo zremisowanym spotkaniu z Dolcanem Ząbki trener Wigier Suwałki, Zbigniew Kaczmarek. Dariusz Dźwigała: –przede wszystkim muszę przeprosić ludzi, którzy przyszli na to spotkanie i musieli oglądać naszą grę.
fot. Tomasz Bolt
Zbigniew Kaczmarek, trener Wigier Suwałki: cieszymy się z tego punktu, bo w takich okolicznościach jakie mieliśmy teraz nie zagraliśmy porywającego meczu. Powiedziałbym, że popełnialiśmy dużo błędów, szczególnie chodzi mi o granie w piłkę. Dużo błędów technicznych, ta gra nam się nie kleiła kompletnie. Ale ten punkt jest dla nas istotny – przede wszystkim w wielu meczach gdzie przegrywaliśmy na wyjeździe to cieszy nas ten punkt
Dariusz Dźwigała, trener Dolcanu Ząbki: przede wszystkim muszę przeprosić ludzi, którzy przyszli na to spotkanie i musieli oglądać naszą grę. „Gra” to może za duże słowo – ja sam się męczyłem widząc to, co się dzieje. Biorę odpowiedzialność za tę sytuację, bo to ja decyduję o tym jak zespół ma grać. Dzisiaj nie było żadnego zawodnika, który zagrałby na zbliżonych swoich możliwościach. To chyba nasz najsłabszy mecz za mojej kadencji. Na pewno jest nad czym się zastanowić i pracować. Musimy przeanalizować badania bo wyglądamy bardzo słabo. To nie jest nasz najsłabszy mecz, ale nasz poprzedni (z Wisłą Płock – przyp. TG) też wyglądał w naszym wykonaniu słabo. To nie jest kwestia tego jednego meczu. Jest to jakiś problem, który musimy zdiagnozować. Zespoły stworzyły po jednej sytuacji stuprocentowej. My stworzyliśmy przeciwnikom – po błędzie w środku pola Adamek wyszedł sam na sam. I my mieliśmy sytuację po błędzie bramkarza przeciwników Grzelak.