menu

Skromne zwycięstwo Termaliki nad Dolcanem, udany debiut Mandrysza

9 marca 2014, 13:22 | Piotr Pietras / Gazeta Krakowska

Termalica na inaugurację rundy wiosennej 1. ligi pokonała na własnym stadionie Dolcan Ząbki 1:0. Gola z rzutu karnego na wagę zwycięstwa gospodarzy zdobył Jakub Biskup, a Piotr Mandrysz zaliczył udany debiut na ławce trenerskiej zespołu z Niecieczy.

Niecieczanie bardzo chcieli przedłużyć zwycięską passę z końcówki jesiennej części sezonu, jeszcze pod wodzą trenera Krzysztofa Lipeckiego. Cel osiągnęli w stu procentach, przeciwko drużynie z Ząbek zagrali bowiem z ogromnym zaangażowaniem oraz wolą walki i zasłużenie wygrali.

Miejscowi mogli objąć prowadzenie już w 2. minucie, lecz po idealnym dośrodkowaniu Dariusza Jareckiego z rzutu rożnego i "główce" Vojtecha Horvatha z 5 metrów futbolówka poszybowała tuż obok słupka. Dwie minuty później gola mogli zdobyć goście. Na bramkę Sebastiana Nowaka z bliska strzelali bowiem Bartosz Wiśniewski i Dariusz Zjawiński, bramkarz Termaliki Bruk-Betu popisał się jednak dwoma kapitalnymi interwencjami, ratując swój zespół.

Losy meczu rozstrzygnęły się w 24. minucie. Wtedy to szarżujący w polu karnym gości Emil Drozdowicz został sfaulowany przez bramkarza Dolcanu. Sędzia nie miał najmniejszych wątpliwości i wskazał na "wapno". Do piłki podszedł Jakub Biskup i precyzyjnym uderzeniem tuż przy słupku pokonał Rafała Leszczyńskiego.

W drugiej odsłonie przyjezdni zepchnęli zespół Termaliki Bruk-Betu do defensywy i dwukrotnie bliscy byli strzelenia gola. Najpierw w 59. minucie Bartosz Osoliński przegrał pojedynek sam na sam z Nowakiem, natomiast w 77. minucie Tomasz Prejs, tuż po wejściu na boisko, strzelając z linii pola bramkowego, posłał futbolówkę nieznacznie nad poprzeczką. - Styl, jaki zaprezentowaliśmy w tym meczu, nie był może rewelacyjny, ale najważniejsze, że wygraliśmy - podkreślił Dariusz Jarecki.


Polecamy