Dolcan Ząbki - Warta Poznań LIVE! Trwa walka o utrzymanie
Dzisiaj po południu piłkarze poznańskiej Warty rozegrają kolejny ligowy mecz. Ich przeciwnikiem w Ząbkach będzie ostatnia drużyna tabeli - Dolcan. Gospodarze cały czas nie "złożyli borni" i dalej wierzą w utrzymanie. Relacja NA ŻYWO od 16 w Ekstraklasa.net!
fot. Fubu
Dolcan Ząbki - Warta Poznań - relacja NA ŻYWO od 16 w Ekstraklasa.net!
Podopieczni trenera Bogusława Baniaka zagrają z outsiderem, ale to wcale nie znaczy, że mecz będzie łatwy. Dolcan potrafił bowiem wiosną pokonać na wyjeździe Flotę Świnoujście 1:0, a ostatnio zremisował bezbramkowo na wyjeździe z Piastem Gliwice. Jedenastka z Ząbek odebrała więc punkty zespołom z góry ligowej tabeli.
- Gospodarze mają zespół bardzo silny fizycznie, a w zimowej przerwie przyszło kilku zawodników, którzy mają za sobą występy na boiskach ekstraklasy. Dziewicki, Misztal, Świerblewski czy Buśkiewicz, to bardzo doświadczeni gracze. Na pewno na boisku w Ząbkach czeka nas twarda, nieustępliwa walka. Musimy ją bezwzględnie podjąć - mówił Bogusław Baniak, szkoleniowiec zielonych.
Dolcan obecnie zajmuje ostatnie miejsce w tabeli, mając na koncie 17 punktów, traci 9 do miejsca premiowanego utrzymaniem. Mimo tak beznadziejnej pozycji, w Ząbkach nikt się nie poddaje, co gracze z Dolcanu pokazali w ostatnim spotkaniu, w którym zremisowali z Piastem Gliwice 0:0.
Warta jest na 13 pozycji i ma na swoim koncie 27 punktów. Na wiosnę zieloni wygrali 4 mecze, jeden zremisowali i dwa przegrali. Początek rundy był w wykonaniu zespołu z Wielkopolski znakomity. W pierwszych pięciu spotkaniach Warta wygrała cztery i jeden zremisowała. Kolejne dwa spotkania zakończyły się porażką dla zespołu Bogusława Baniaka. Warta także musi zdobywać punkty, bo już bardzo blisko są zespoły z miejsc spadkowych. Przedostatnia drużyna, KSZO traci tylko 5 punktów do poznańskiej drużyny.
W Ząbkach doszło ostatnio do zmiany trenera. Po blisko półrocznej pracy z Dolcanem zwolniony został Robert Moskal, a jego następcą został młody trener Robert Podoliński. W swoim debiucie musiał uznać wyższość Sandencji Nowy Sącz, która wygrała 2:1.
Bez wątpienie Dolcan będzie chciał zdobyć cenne punkty oraz pokazać, że potrafi grać w piłkę i wygrywać. Zmiana trenera dobrze wpłynęła na zawodników spod Warszawy. W ostatnich dwóch spotkaniach każdy z piłkarzy walczył, biegał i nie odpuszczał żadnej piłki.
- Zdaję sobie sprawę z tego, że będziemy musieli ostro walczyć o każdy metr boiska w Ząbkach. Na pewno w wyjściowej jedenastce pojawią się zawodnicy, którzy do tej pory grali zdecydowanie mniej albo wcale. Szansę otrzymają Maciej Wichtowski i Przemysław Otuszewski, którzy wzmocnią nam fizycznie linię obrony. W środku pola musimy też mieć silnych graczy, a to jest szansa dla Macieja Scherfchena i Alaina Ngamayamy. Do zespołu wróci Artur Marciniak, a z przodu, obok Piotra Reissa zagrają Krzysztof Gajtkowski i Paweł Iwanicki. To spotkanie będziemy musieli sobie wybiegać. Trudno oczekiwać pięknej, technicznej gry, bo teraz bardzo potrzebne nam są kolejne punkty, które pozwoliłyby się oddalić od strefy spadkowej. I w meczu z Dolcanem to będzie najważniejsze - zauważył trener Baniak.
- Wiem, że po ostatnich niepowodzeniach atmosfera w klubie nie jest najlepsza. Ale jak wyjedziemy na boisko w Ząbkach, to szybko o nich zapomnimy. Każdy z nas musi wziąć odpowiedzialność, a wierzę w to, że tak będzie, za dobry wynik w meczu z Dolcanem - mówił z kolei Piotr Reiss, kapitan zielonych.
Warta już tej wiosny udowodniła, że potrafi być skuteczna na wyjazdach. Ewentualny sukces w Ząbkach nie tylko pozwoliłby spędzić spokojniej nadchodzące święta, ale też złapać większy oddech przed następnym, bardzo trudnym pojedynkiem ligowym z Piastem Gliwice (30 kwietnia) w Poznaniu.