Dolcan - Miedź LIVE! Gospodarze powalczą o pierwsze ligowe zwycięstwo

Dwa ligowe remisy to aktualny dorobek Dolcanu Ząbki. O ile jeszcze wynik na inaugurację rozgrywek z Arką przyjmowano z zadowoleniem, to rezultat zeszłotygodniowego starcia z Widzewem spotkał się z rozczarowaniem ze strony Marcina Sasal - Uważam, że zagraliśmy dobre spotkanie, ale nie jestem zadowolony z wyniku – stwierdził szkoleniowiec na konferencji po meczu z łódzkim zespołem. Sasal na razie ma jednak dosyć trudne zadanie, czyli w miarę poukładać drużynę z Ząbek. Niby odeszło tylko dwóch piłkarzy pierwszej jedenastki, czyli Grzelak i Zjawiński, ale trzeba pamiętać, że ten ostatni to król strzelców I ligi. Do tego nowy trener Dolcanu dokonał kilku korekt na innych pozycjach. I tak Świerblewski ma na razie miejsce w podstawowym składzie, choć w zeszłym sezonie był raczej tylko rezerwowym (20 ligowych spotkań). Największym wygranym zmiany trenera jest jednak bramkarz Mateusz Kryczka, który do niedawna był numerem trzy w bramce Dolcanu, a obecnie jest pierwszym wyborem Marcina Sasala.

Na drodze walczących o pierwsze ligowe zwycięstwo ząbkowian stanie Miedź Legnica, a to oznacza, że samo spotkanie powinno obfitować w sytuacje do zdobycia bramek. Bowiem w dwóch dotychczasowych ligowych meczach z udziałem Miedzi padło aż 12 bramek. W każdym ze spotkań padał wynik 4:2. Najpierw legniczanie przegrali w takim stosunku z Olimpią Grudziądz, aby tydzień później podobnym rezultatem odprawić GKS Katowice. Jak widać po wynikach w ofensywie Miedź funkcjonuje bez zarzutu. W przednich formacjach ma zresztą takich zawodników, jak Wojciech Łobodziński czy Mateusz Szczepaniak. Gorzej radzi sobie defensywa, co zresztą widać po liczbie straconych bramek. To Wojciech Stawowy musi naprawić jak najszybciej, zresztą z takim problemem musiał sobie radzić jako szkoleniowiec Cracovii.

W ostatnim czasie oba zespoły nie próżnowały, lecz musiało bardzo intensywnie pracować. Powodem były rozgrywki pucharu Polski. Obie ekipy zdołały awansować do następnej rundy. Na luzie uczyniła to Miedź, która rozbiła Sokół Kleczew 4:1. Dolcan napracował się bardziej, ponieważ zwycięstwo nad Radomiakiem uzyskał dopiero w dogrywce. W następnej rundzie na pierwszoligowe zespoły będą czekały kluby z ekstraklasowej czołówki – legniczanie podejmą Legią Warszawa, a ząbkowianie Pogoń Szczecin.

Teraz jednak rozgrywki pucharowe muszą odejść na pewien czas w zapomnienie. Liczy się tylko i wyłącznie walka na pierwszoligowym froncie. Drużyny dzieli jedynie jeden punkt, ale przy tym aż siedem pozycji w tabeli. Dla Dolcanu dzisiejszy mecz jest zatem sporą szansą na wyprzedzenie Miedzi, natomiast goście z Legnicy potrzebują zwycięstwa, aby trzymać się blisko czołówki rozgrywek. Jak będzie, powinniśmy przekonać się przed godziną 19. Mniej więcej wtedy zakończy się spotkanie, które ma się rozpocząć o 17 i relację z którego będziecie mogli śledzić oczywiście na Ekstraklasa.net.