menu

Dolcan - Chojniczanka LIVE! Pojedynek Rafałów Grzelaków

28 marca 2015, 11:50 | Konrad Kryczka

Komplet punktów zainkasowany w czterech ostatnich meczach sprawia, że Dolcan odżył jako drużyna, a w serca jego kibiców została wlana nadzieja. Piłkarze zaczęli odklejanie łatki "królów remisów", a teraz do niezdobytych Ząbek przyjeżdża Chojniczanka, która wiosną jedynie remisuje.

Przed Chojniczanką niełatwe zadanie. Zagrają na wyjeździe z rewelacją wiosny
Przed Chojniczanką niełatwe zadanie. Zagrają na wyjeździe z rewelacją wiosny
fot. Paweł Skraba/Gazeta Pomorska

Dolcan pędzi przez pierwszoligowe boiska, nie biorąc jeńców. Przypominając sobie jesienne wyniki oraz postawę ząbkowian, nikogo nie zaskoczymy, jeżeli powiemy, że wiosenny rezultaty tej drużyny są dla nas ogromną niespodzianką. Skład nie zmienił się diametralnie, więc decydująca wydaje się roszada na stanowisku pierwszego trenera. Za Dariusza Dźwigały zespół gra inaczej – nie tylko efektywniej – ale również efektowniej, starając się konstruować akcje, na które z przyjemnością będą mogli patrzeć kibice. Raz wyjdzie, innym razem już niezupełnie, ale i tak odmiana względem jesieni jest trudna do przeoczenia.

Wygrana z Chojniczanką byłaby dla Dolcanu piątą z rzędu. To seria, która mówi sama za siebie, zwłaszcza że ostatni raz ząbkowanie wygrali tyle meczów z kolei w sezonie… 2012/2013. Wtedy podopieczni Roberta Podolińskiego zwyciężyli w ośmiu następnych meczach I ligi, a ich passę przerwała dopiero Termalica. Piłkarze Dariusza Dźwigały powtarzają natomiast, że chcą wygrywać każdy kolejny mecz, a nie remisować – jak jesienią – więc pobicie tego wyniku jest dosyć możliwe.

Bez punktów z obcego terenu nie chciałaby jednak wyjechać Chojniczanka. Oczywiście jej zawodnicy mogą powtarzać do znudzenia frazes o chęci wygrywania w każdym kolejnym spotkaniu, ale biorąc pod uwagę ostatnie drużyny obu drużyn, sądzimy, że goście dzisiejszego meczu w końcowym rozrachunku byliby zadowoleni również z jednego punktu. Choć z drugiej strony, kolejne podziały punktów mogą już męczyć drużynę z Chojnic, bo tylko takie rezultaty osiąga ona wiosną. Jest zatem całkiem możliwe, że już niedługo będziemy mieli w I lidze nowych „królów remisów”.

Mecz pomiędzy tymi drużynami jest również świetną okazją do pojedynku… Rafałów Grzelaków. Tak, to nie żart. Obie drużyny mają w swoich szeregach nazywającego się tak piłkarza. W Dolcanie jest lewy obrońca, natomiast w Chojniczance pomocnik. Ten drugi jest bardziej znany – wszak grał w takich klubach, jak Boavista, czy Steaua. Z kolei ząbkowski Grzelak jest kojarzony głównie z występami na Mazowszu, a czasami zdarzy się, że ktoś pomyli go z piłkarzem Chojniczanki, choć oczywiście zbieżność nazwisk w tej sytuacji jest całkowicie przypadkowa.

Tej dwójki z pewnością nie zabraknie na boisku. Na murawie nie pojawi się natomiast kilku innych zawodników. Kontuzjowani są Andrzej Rybski (Chojniczanka, od dłuższego czasu) oraz Tomasz Chałas, który doznał urazu podczas zimowych przygotowań Dolcanu. Ponadto w zespole gości zabraknie zawodnika podstawowej jedenastki – Krystiana Feciucha – który pauzuje po zgromadzeniu ośmiu żółtych kartek w tym sezonie.


Polecamy