Dnipro - Sevilla. Jak zagrają w finale Ligi Europy? [ANALIZA SKŁADÓW]
Już dziś wieczorem na Stadionie Narodowym w Warszawie rozegrany zostanie mecz finałowy rozgrywek Ligi Europy. Naprzeciw siebie staną drużyny Sevilli i Dnipro Dniepropietrowsk. W jakich składach wybiegną na to spotkanie? Specjalnie dla naszych czytelników analizujemy ustawienia obydwu drużyn i typujemy najbardziej prawdopodobne wyjściowe jedenastki finalistów.
fot. BARTEK SYTA/POLSKA PRESS
BRAMKARZE
Obydwaj szkoleniowcy nie mają problemu z obsadą tej pozycji. W środowym finale wystąpi dwójka podstawowych golkiperów, którzy bronili w poprzednich spotkaniach Ligi Europy, a także w krajowych rozgrywkach. W Dnipro pewne miejsce między słupkami ma doświadczony Denis Boyko. 27-latek był jednym z bohaterów półfinałowego dwumeczu z Napoli, w którym niejednokrotnie popisał się znakomitymi paradami. Jego vis a vis będzie młody Sergio Rico. Wychowanek Sevilli został włączony do kadry pierwszego zespoły latem i początkowo był jedynie rezerwowym, ale na początku 2015 roku wywalczył sobie miejsce w pierwszym składzie kosztem Beto, który w ubiegłym roku bronił dostępu do bramki Sevilli w finale Ligi Europy. Świetna postawa 21-letniego Sergio Rico zaowocowała powołaniem do reprezentacji Hiszpanii na najbliższe zgrupowanie kadry. Unai Emery nie ma możliwości wyboru. Doświadczony Portugalczyk zmagał się z urazem i jego występ byłby ryzykowny.
OBROŃCY
Myron Markevich nie lubi wprowadzać zmian w zespole, zwłaszcza w linii obrony. Formacja defensywna Dnipro będzie wyglądać dokładnie tak, jak w większości wiosennych spotkań ukraińskiej drużyny w Europie. Na lewej obronie zagra więc Leo Matos. Brazylijczyk został przekwalifikowany ze skrzydłowego na obrońcę i dobrze radzi sobie na nowej pozycji. Począwszy od rewanżu z Ajaksem zagrał we wszystkich kolejnych meczach Ligi Europy, za każdym razem w pełnym wymiarze czasowym. Środek defensywy tworzyć będą doświadczony, 31-letni Evgen Chebaryanko i kolejny Brazylijczyk, Douglas. Pierwszy z nich jest pewnym punktem obrony od ostatnich spotkań fazy grupowej. Wtedy też Markevich postawił na niego i uczynił go partnerem Douglasa, który zagrał we wszystkich szesnastu meczach europejskich rozgrywek. W razie kontuzji któregoś z tej dwójki, w jego miejsce "wskoczy" sprowadzony latem Papa Gueye. Czwartym defensorem, który zagra na prawym boku obrony, będzie najbardziej rozpoznawalny zawodnik tej formacji - Artem Fedetskyi. Etatowy reprezentant Ukrainy to filar zespołu. 30-latek zagrał w czternastu meczach Ligi Europy, zdobył w nich dwie bramki i zaliczył ważną asystę w pierwszym półfinałowym starciu z Napoli.
Linia obrony zespołu z Andaluzji jest z kolei często zmieniana przez Emery'ego. Hiszpański klub dysponuje szeroką kadrą, w której znajdują się zawodnicy o zbliżonych umiejętnościach. Na lewej stronie defensywy prawdopodobnie zagra Benoit Tremoulinas, który wiosną grał w pucharach częściej od rywala na tej pozycji - Fernando Navarro. Francuz dobrze zna dzisiejszego rywala Sevilli, bowiem na Półwysep Iberyjski trafił z Dynama Kijów. Obsada środka obrony wydaje się być jasna. Pewniakiem na tej pozycji jest Daniel Carrico, który zagrał w trzynastu spotkaniach Ligi Europy, a obok Portugalczyka zobaczymy mającego polskie korzenie Timothee Kołodziejczaka, który w obliczu kontuzji Nico Parejo nie ma konkurenta do walki o miejsce w podstawowym składzie klubu z Andaluzji. Unai Emery będzie miał trudny orzech do zgryzienia przy obsadzie prawej strony defensywy. Na tej pozycji może zagrać Coke, który w półfinałowym meczu z Fiorentiną pełnił funkcję kapitana zespołu, lub młodszy Diego Figueiras. Trener Sevilli częściej korzystał z Hiszpana, więc prawdopodobnie to on wybiegnie na murawę Stadionu Narodowego od pierwszej minuty.
POMOCNICY
To od nich zależeć będzie dziś najwięcej. Obydwa zespoły grają podobnym systemem, z dwoma defensywnymi pomocnikami i trójką ofensywnych zawodników przed nimi. W przypadku Dnipro tę parę stanowią Gruzin Jaba Kankava i Valeryi Fedorchuk. Ten pierwszy zagrał w większości spotkań w pucharach, a drugi dołączył do zespołu zimą i szybko stał się etatowym partnerem Kankavy. Ich pozycja w zespole jest niepodważalna i ciężko spodziewać się na niej jakichś rotacji. Dodatkowo pole manewru Markevicha ogranicza kontuzja środkowego pomocnika, Sergiya Kravchenki. Podobną rolę w Sevilli pełnią Grzegorz Krychowiak i Stephan M'bia. Ta dwójka ma równie silną pozycję w klubie z Andaluzji i również nie należy oczekiwać od Emery'ego zmian na ich pozycji.
Ofensywne tercety również nie powinny zostać zmienione. Największą gwiazdą klubu z Ukrainy jest grający na lewej pomocy Yewhen Konoplanka, który w obecnych rozgrywkach zaliczył już trzy asysty. Obok niego zagrają Rusłan Rotan i młody Valeri Luchkencho, który przebojem wdarł się do składu Dnipro. 19-latek wygryzł doświadczonego Bruno Gamę i dziś to on ma większe szanse by zacząć finał w wyjściowym składzie. Rotan to sprawdzony punkt drużyny, grający od lat na wysokim poziomie ofensywny pomocnik będzie ważnym graczem w układance Markevicha. W dalszym ciągu niepewna jest sytuacja Sakhova, który narzeka na uraz.
Sevilla może mówić o bogactwie wyboru w formacji ofensywnej. Na lewym skrzydle faworytem Emery'ego jest Vitolo. Jego zmiennikiem zazwyczaj bywa 31-letni Jose Antonio Reyes. Po drugiej stronie boiska biega Aleix Vidal, który w tym sezonie błyszczy formą i jeśli tylko będzie zdrowy z pewnością wystąpi od pierwszej minuty. Na pozycji "dziesiątki" powinien wystąpić Ever Banega, który zazwyczaj wygrywa rywalizację z Vincentem Iborrą i częściej występuje w Lidze Europy.
NAPASTNICY
Zarówno Markevych jak i Emery mimo dużego wyboru wśród napastników stawiają na jednego snajpera z przodu. W przypadku Dnipro będzie to ktoś z dwójki Nikola Kalinić - Evgen Seleznyow. W wymagających spotkaniach częściej występuje bardziej doświadczony Ukrainiec, więc można się spodziewać podobnego wyboru w dzisiejszym finale.
Gwiazdą Sevilli jest natomiast Carlos Bacca, który wygrywa rywalizację z Deulofeu i Kevinem Gameiro, który pełni rolę zmiennika snajpera z Ameryki Południowej.