Dlaczego w Wielki Piątek nie gra się w piłkę?
- Od 2006 roku, czyli od momentu przejęcia przez nas rozgrywek piłkarskiej ekstraklasy, w Wielki Piątek nie ma ligowych meczów - mówi Adrian Skubis, rzecznik Ekstraklasy SA. Polska nie jest wyjątkiem.
W najbliższy piątek nie będzie spotkań w lidze hiszpańskiej, włoskiej, niemieckiej i francuskiej. Z największych lig wyłamała się tylko Premier League. 6 kwietnia odbędzie się w Anglii jeden mecz - Swansea City z Newcastle United.
- Szanujemy ten szczególny dzień, dlatego tak zdecydowaliśmy - kontynuuje Skubis. - Mamy pełne zrozumienie u naszych partnerów medialnych i w klubach, nie ma też żadnego problemu z terminarzem.
To, co jest oczywiste w ekstraklasie, już mniej dotyczy 1. ligi. Jeszcze w poprzednim sezonie w Wielki Piątek rozegrano dwa mecze. Flota Świnoujście zmierzyła się z Podbeskidziem Bielsko-Biała, a Dolcan Ząbki z Wartą Poznań.
Nie obyło się bez krytyki takiej sytuacji. Tym razem 1. liga w piątek ma wolne, choć pierwotnie miał grać Piast Gliwice z Sandecją Nowy Sącz.
- Faktycznie tak było, ponieważ ustaliliśmy, że zespół będzie grał u siebie w piątki - przyznaje rzecznik gliwiczan Przemysław Plisz. - Wielki Piątek został wpisany do terminarza siłą rozpędu, bo nie ma żadnego zalecenia ze strony PZPN, żeby nie grać w tym dniu. Nasi prezesi zaczęli się zastanawiać nad przeniesieniem meczu na sobotę, ale potem okazało się, że stacja Orange Sport przeprowadzi transmisję w środę.