menu

Derby Trójmiasta. Kibic Arki Gdynia: Każda seria kiedyś się kończy

3 listopada 2017, 14:05 | Szymon Szadurski

Sebastian Jędrzejewski, kibic Arki, opowiada o szansach gdynian w piątkowym starciu z Lechią Gdańsk.

Na zdjęciu: Sebastian Jędrzejewski, kibic Arki
Na zdjęciu: Sebastian Jędrzejewski, kibic Arki
fot.

Nadchodzące derby rozpalają umysły kibiców do czerwoności. Co sprawia, że ten pojedynek jest dla fanów aż tak ważny?
To oczywiste, że każdy chce udowodnić swoją wyższość nad lokalnym, najgroźniejszym rywalem. Najbliższe derby Trójmiasta są też gorące dlatego, że towarzyszy im specjalna otoczka i wiele dodatkowych smaczków. Niektórzy piłkarze w przeszłości grali w jednym, potem drugim klubie. Arka ponadto nigdy nie wygrała z Lechią w ekstraklasie. Każda seria jednak kiedyś się kończy i kibice mocno wierzą, że tym razem to my wygramy.

Po tak wysokiej porażce, jak z Koroną Kielce, piłkarze Lechii nie mogą czuć psychicznego komfortu. W czym mogą upatrywać swojej szansy w starciu z Arką?
Patrząc jedynie na składy i wysokość budżetu, to Lechia powinna być w tym boju Goliatem, a Arka Dawidem. Dziś okazuje się jednak, że jest odwrotnie, co kibiców Arki specjalnie nie martwi. Dla Lechii to będzie trudny mecz i w tym pojedynku jej piłkarze będą mieli okazję pokazać, czy rzeczywiście są drużyną. Na pewno jednak gdańszczan nie można skreślać. W historii futbolu wiele razy zdarzały się już sytuacje, że jakaś drużyna przegrywała seryjnie i wysoko, a na pojedynek z lokalnym rywalem dodatkowo się mobilizowała.

Czyli raczej nie należy spodziewać się wysokiej wygranej Arki?
Nie sądzę, aby miało dojść do pogromu Lechii. Mecz powinien być wyrównany. Obstawiam, że Arka wygra nieznacznie, 1:0, lub 2:1. W obu ekipach wszyscy piłkarze, w tym także obcokrajowcy, zdają sobie doskonale sprawę, jak ważne jest to spotkanie dla kibiców. Nikt nie może pozwolić sobie, aby odstawić nogę, a już szczególnie gracze Lechii po tym, co ostatnio usłyszeli od swoich fanów.

Arka - Lechia. Kto faworytem derbów Trójmiasta?


Polecamy