Barcelona - Deportivo LIVE! Ostatni sprawdzian Katalończyków przed KMŚ
FC Barcelona zmierzy się dziś w meczu o ligowe punkty z Deportivo La Coruna. Jaka jest szansa, że 6. drużyna Primera Division urwie punkty liderowi? Pozornie niewielka, ale nie zapominajmy, że Katalończycy są już myślami przy Klubowych Mistrzostwach Świata.
Już za pięć dni Barca zmierzy się ze zwycięzcą meczu Guangzhou Evergrande - Club America w półfinale KMŚ. Pojawiają się więc opinie, że piłkarze Barcelony mogą być rozkojarzeni i w spotkaniu z Deportivo będą się zwyczajnie oszczędzać. Nie będzie to nic nowego, ponieważ w ostatnich spotkaniach trener Luis Enrique szafował siłami swoich piłkarzy i wystawił eksperymentalny skład w meczach z Villanovense czy Bayerem Leverkusen. Jednak w meczu z Deportivo stawką będą ligowe punkty i tym razem szkoleniowiec Barcelony raczej nie będzie ryzykował decydując się na duże rotacje. W końcu sam zapowiada, że dzisiejszy przeciwnik jest niebezpieczny. − Depor jest na szóstym miejscu i przegrał jedno z siedmiu wyjazdowych spotkań. To dobrze zorganizowana drużyna w ofensywie i w defensywie, są bardzo niebezpieczni.
Co takiego ma w sobie drużyna prowadzona przez Victora Sancheza, że Luis Enrique wypowiada się na ich temat w takim tonie? Depor znajduje się obecnie na wysokim 6. miejscu w tabeli, a w ostatnich pięciu spotkaniach ligowych zachowało status niepokonanej. Mało tego, zespół z La Corunii nie dał się pokonać takim drużynom jak Atletico Madryt czy Valencia (mecz z Realem Madryt jeszcze przed nimi).
Katalończycy szczególnie będą musieli uważać na Lucasa Pereza. 27-letni napastnik trafia w tym sezonie do siatki z zaskakującą regularnością. Perez w każdym z ostatnich pięciu meczów wpisywał się na listę strzelców, a w trwających rozgrywkach łatwiej wymienić komu nie strzelił, niż komu strzelił gola. W efekcie as Deportivo ma na swoim koncie 10 bramek w 14 meczach, co daje mu czwarte miejsce w tabeli króla strzelców, ex-aequo m.in. z Cristiano Ronaldo.
Barca będzie musiała poradzić sobie z Deportivo bez Neymara. Brazylijczyk doznał drobnego urazu przed meczem z Leverkusen i jego występ w tym spotkaniu jest wykluczony. Oprócz tego Luis Enrique nie będzie mógł skorzystać z Rafinhii. Dobra wiadomość dla fanów Blaugrany jest taka, że w kadrze na to spotkanie znaleźli się powracający po kontuzji Sergi Roberto i Jeremy Mathieu. W Deportivo nie zagrają z kolei Celso Borges, Jonas Gutierrez, Oriol Riera i Pedro Mosquera.