menu

Demba Ba bohaterem Chelsea! Londyńczycy odrobili straty, PSG żegna się z Ligą Mistrzów (ZDJĘCIA)

8 kwietnia 2014, 22:36 | Grzegorz Ignatowski

Szalony mecz rozegrano dzisiejszego wieczoru na Stamford Bridge. Chelsea zdołała odrobić straty i pokonała PSG 2:0. Wynik spotkania otworzył Andre Schurrle, który zdobył gola już w 32. minucie spotkania. Kiedy wszystko wskazywało jednak na to, że paryżanom uda się wywalczyć awans na kilka minut przed ostatnim gwizdkiem sędziego bramkę na wagę zwycięstwa "The Blues" zdobył rezerwowy Demba Ba.

Chelsea Londyn przed tym spotkaniem była w bardzo trudnej sytuacji. Podopieczni Jose Mourinho musieli odrobić dwubramkową stratę by awansować do półfinału Ligi Mistrzów. Mimo tak trudnego zadania większość ekspertów uważała, że to właśnie "The Blues" wywalczą awans do kolejnej rundy. Czy słusznie? Na to pytanie miało odpowiedzieć boisko.

Chelsea musiała zaatakować i tak właśnie zrobiła. W pierwszych minutach ofensywa "The Blues" starała się grać odważnie i z dużym rozmachem. Goście początkowo sprawnie radzili sobie z tak nastawionym przeciwnikiem, ale wydawało się, że kwestią czasu jest wypracowanie sobie przewagi przez ekipę z Wysp Brytyjskich. Problem pojawił się w 18. minucie, kiedy jeden z najważniejszych trybów Chelsea uległ awarii. Eden Hazard doznał kontuzji i musiał zastąpić go Andre Schurrle.

Zejście jednego z najważniejszych ogniw w zespole Jose Mourinho nie wpłynęło na zmianę obrazu gry. Chelsea wciąż miała optyczną przewagę, zachowując przy tym czujność w defensywie. Kiedy PSG atakowało, dostępu do bramki zawsze broniło pięciu lub więcej zawodników gospodarzy, co mocno utrudniało rozegranie piłki w okolicach pola karnego. Defensywa paryżan nie była już tak szczelna. Po długi wrzucie piłki z autu żaden z obrońców PSG nie zdołał w porę wybić piłki, co wykorzystał wprowadzony kilka minut wcześniej Andre Schurrle, który wcielił się w rolę egzekutora i zamienił wrzut z autu na bramkę. Gol mógł paść już chwilę wcześniej, ale Sirigu wspiął się na wyżyny swoich umiejętności, broniąc strzał Lamparda z rzutu wolnego.

W drugiej połowie Chelsea ruszyła do ataku z jeszcze większym animuszem. Podopieczni Jose Mourinho grali jeszcze bardziej agresywnie, co mogło przynieść bramkę już w 51. minucie. Willian podał do Schurrle, a ten technicznym strzałem zupełnie zaskoczył Sirigu, tyle że piłka trafiła w poprzeczkę. Dwie minuty później poprzeczka bramki paryżan znów się zatrzęsła. Tym razem z rzutu wolnego strzelał Oscar. Gdyby Brazylijczyk posłał piłkę centymetr niżej wylądowała by ona w siatce. W odpowiedzi Petra Cecha sprawdził Lavezzi. Argentyńczyk groźnie strzelał z rzutu wolnego, ale bramkarz Cheslea stanął na wysokości zadania.

Na 25. minut przed końcem spotkania Jose Mourinho zdecydował się na pokerową zagrywkę. W miejsce Franka Lamparda wszedł Demba Ba. Jak się później okaże, była to kluczowa decyzja Portugalczyka. Seneglaczyk już dwie minuty po wejściu mógł podbić serca kibiców "The Blues" podając piłkę do Schurrle, który w dobrej sytuacji nie zdołał pokonać Sirigu. Od tej pory londyńczycy trochę spuścili z tonu. Zespół Laurenta Blanca osiągnął przewagę i stworzył sobie kilka dogodnych sytuacji do zdobycia gola. Gdyby Lucas lub Cavani zachowali odrobinę więcej zimnej krwi byłoby już zapewne po meczu.

Na kilka minut przed końcem grająca coraz bardziej chaotycznie Chelsea osiągnęła swój cel. Przed szansą zostania bohaterem spotkania stanął Demba Ba, który otrzymał prezent w postaci bezpańskiej piłki. Senegalczyk w przeciwieństwie do piłkarzy PSG zrobił co do niego należy i w tym momencie Chelsea była w półfinale Ligi Mistrzów.

Końcówka była pogonią paryżan za wynikiem. W pewnym momencie na pole karne rywala powędrował nawet Salvatore Sirigu, ale to nic nie zmieniło. Szczelna obrona Chelsea, połączona z dobrą dyspozycją Petra Cecha uniemożliwiły osiągnięcie celu przez podopiecznych trenera Blanca i mecz ostatecznie zakończył się zwycięstwem Chelsea 2:0, co dało Anglikom awans do półfinału. Trzeba jednak uczciwie przyznać, że w tym dwumeczu nie było drużyny, którą można wskazać jako lepszą.

Gol Andre Schurrle

Gol Demba Ba


Polecamy