Decydujące tygodnie w walce o utrzymanie [ANALIZA]
GKS Bełchatów i Podbeskidzie Bielsko-Biała. Co łączy te dwa kluby? Zapewne wiele czynników, jednak najważniejszy jest tak, że obydwa kluby były skazywane po rundzie jesiennej w T-Mobile Ekstraklasie na pewny spadek. Jak się okazuje, przedwcześnie...
Druga rzecz, która łączy obydwa zespoły? Podbeskidzie Bielsko-Biała i GKS Bełchatów w rundzie wiosennej radzą sobie bardzo dobrze i mogą utrzymać się w elicie kosztem... Pogoni Szczecin. Pogoń w rundzie wiosennej prezentuje się katastrofalnie - w 11 kolejkach beniaminek ugrał zaledwie pięć punktów! Szczecinianie zdobyli tylko pięć bramek, natomiast aż osiemnaście stracili. Jest to najgorszy bilans spośród wszystkich klubów Ekstraklasy. Natomiast dwaj „pewni spadkowicze” radzą sobie na wiosnę bardzo dobrze. Oba zespoły zajmujące 15. i 16. lokatę w tabeli uzbierały już po siedemnaście punktów.
Bilans bramkowy "Górali" na wiosnę to 16 bramek strzelonych, 10 straconych. Świetna gra Roberta Demjana pozwala bielszczanom wciąż myśleć o miejscu dającym pewne utrzymanie się w lidze. Do tego dochodzi dobra postawa Richarda Zajaca w bramce. Dobry obraz gry "Górali" popsuła trochę piątkowa porażka z Polonią Warszawa, jednak ogółem Podbeskidzie za wyniki w rundzie wiosennej można tylko chwalić.
Ciekawa sytuacja panuje także w zespole z Bełchatowa, który wiosną stracił, obok Lecha Poznań, najmniej bramek w lidze! Kolejorz stracił cztery gole, natomiast Emiljas Zubas został pokonany pięciokrotnie w spotkaniach rundy wiosennej. Fenomenalna postawa litewskiego bramkarza spowodowała poprawę gry obrońców GKS. Teraz cała formacja defensywna zbiera dobre oceny za swoje występy. Mankamentem zespołu prowadzonego przez Kamila Kieresia jest brak skuteczności. Trudno utrzymać się w lidze, jeśli zespół po 26. kolejkach ma na swoim koncie 16 strzelonych goli.
Sytuacja bełchatowian w pewnym momencie była tak krytyczna, że o utrzymaniu myśleli tylko pozytywnie nastawieni do życia szaleńcy. Jak się okazało, nic w futbolu nie jest niemożliwe, GKS zaczął powoli punktować i zbliżył się do bezpiecznej strefy (do Pogoni) na trzy punkty.
Dlaczego Pogoń gra na wiosnę fatalnie?
Odpowiedzi należy szukać w formie kluczowych zawodników zespołu ze Szczecina, ale także w całym klubie, gdzie podobno od niedawna brakuje pieniędzy dla piłkarzy.
Edi Andradina od kilku kolejek wtopił się w marazm zespołu ze Szczecina i nie potrafi zmienić w pojedynkę losów spotkania. Tak czy inaczej, Edi jest najlepszym strzelcem zespołu (4 bramki, 3 z karnych). Słabszą forma Ediego może jednak usprawiedliwiać jego niemłody już wiek.
Drugą "gwiazda" zespołu w rundzie jesiennej był Takafumi Akahoshi, jednak Japończyk po przerwie zimowej jest cieniem samego siebie... "Aka" odkąd zmienił fryzurę, zagubił gdzieś swoją formę, która jesienią była bardzo dobra. W pewnym momencie kibice "Portowców" zaczęli Japończykowi zarzucać brak zaangażowania i ambicji, jednak Takafumi skomentował te informacje krótko: - Jak można mnie posądzać o brak ambicji, skoro w moich planach było i jest trafić do mocniejszej ligi niż liga polska. Chciałbym w przyszłości zagrać w Anglii, Niemczech lub Włoszech. Gdybym nie był profesjonalistą we wszystkim co robię, nie miałbym szans na sportowy awans.
Pogoń nie dysponuje także (podobnie jak Bełchatów) bramkostrzelnym napastnikiem. Dariusz Wdowczyk w spotkaniu z GKS-em ustawił zespół bez nominalnego napastnika. Grając taką taktyką wygrywać spotkania może reprezentacja Hiszpanii, ale nie Pogoń Szczecin.
Kluczowe dla losów utrzymania będą nadchodzące kolejki Ekstraklasy. Sprawa pozostania w lidze jest bardziej skomplikowana, niż w kwestii mistrzostwa Polski. O popularnego „majstra” walczą tylko Lech i Legia, natomiast w walkę o utrzymanie szczególnie zamieszane są trzy zespoły: GKS, Podbeskidzie i Pogoń. Do tych zespołów można jeszcze podpiąć Ruch Chorzów, a nawet Lechię Gdańsk. Na dodatek wciąż nie wiadomo, czy licencję na następny sezon otrzyma Polonia Warszawa, która ciągle boryka się z poważnymi problemami finansowymi i kłopotami organizacyjnymi.
Hitem następnej kolejki Ekstraklasy będzie oczywiście spotkanie Legii z Lechem Poznań, jednak pojedynek Ruchu Chorzów z Pogonią Szczecin może być bardzo ważny w kontekście utrzymania.
Wielce prawdopodobne jest, że GKS i Podbeskidzie dogonią szczecinian i przeskoczą ich w tabeli. Wówczas z ligi spadną „Portowcy”, a brak licencji dla Polonii oznaczać będzie utrzymanie się w lidze drużyny, która znajdzie się na 15 pozycji (opcjonalnie dla Bełchatowa/Podbeskidzia).
Oczywiście wszystkie te przypuszczenia zweryfikuje boisko. Możemy się jednak cieszyć z tego, że czekają nas emocje do samego końca tego sezonu!
Czytaj piłkarskie newsy w każdej chwili w aplikacji Ekstraklasa.net na iPhone'a lub Androida