menu

Dawid Retlewski: Spakowałem się i jestem nad morzem

5 sierpnia 2014, 23:15 | Bartosz Czekała

- Dyrektor sportowy Miedzi zadzwonił i poinformował mnie o zainteresowaniu ze strony Floty. Spakowałem się i jestem nad morzem - o swoich kulisach przejścia do klubu ze Świnoujścia opowiada nowy nabytek Wyspiarzy, Dawid Retlewski.

Dawid Retlewski
Dawid Retlewski
fot. Marcin Pacyno/Dziennik Bałtycki

Przyjechałeś na testy do Floty w momencie, kiedy nikt nie wiedział czy 1. liga pozostanie w Świnoujściu. Nie przeszkodziło Ci to jednak w przejechaniu tylu kilometrów nad morze. Miałeś jakieś zapewnienia ze strony działaczy klubu czy jechałeś w ciemno?
Miałem informacje od osób "trzecich", że fuzja ze Stalą Rzeszów nie nastąpi i Flota zostanie w 1. lidze. Był to ciekawy kierunek, dlatego postanowiłem spróbować swoich sił w Świnoujściu.

Kiedy podpisałeś kontrakt z klubem? Informacja ukazała się dopiero godzinę przed meczem z Zagłębiem.
Umowę z klubem podpisałem w czwartek przed wyjazdem, lecz formalności z Miedzią zostały załatwiane w dniu meczu (piątek - przyp. red.) bodajże o godzinie 13 została potwierdzona informacja o wypożyczeniu z Miedzi Legnica.

Mecz w Lubinie na pewno nie zakończył się dla was dobrym rezultatem. Nie uważasz, że za głęboko się cofnęliście i było zbyt mało agresji z waszej strony przy odbiorze piłki?
Widać było, że nastawiliśmy się od początku na grę z kontrataku, szkoda pierwszej straconej bramki, bo z przebiegu gry może Zagłębie miało większe posiadanie piłki, ale nic z tego nie wynikało.

Jak ważną rolę w tym meczu odegrała czerwona kartka dla Darko Brljaka?
Szkoda Darko bo zaczął ten sezon pechowo, a kartka można powiedzieć, ustawiła mecz. Na nasze nieszczęście od razu z tego rzutu wolnego wpadła bramka, która była gwoździem do trumny.

Przed wami teraz trudny mecz z beniaminkiem z Głogowa. Jakie atuty upatrujesz w Chrobrym i jaki cel sobie stawiacie przed tym meczem?
Cel zawsze jest jeden - zwycięstwo. Na pewno do tego będziemy dążyć. Co do drużyny Chrobrego grałem z nimi dwa razy w tamtym sezonie. Udało mi się strzelić dwie bramki. Ta drużyna bardzo się nie zmieniła. Mają zdolnego trenera i zgrany zespół. Czeka nas ciężkie spotkanie, ale znamy swoją wartość i będziemy chcieli udowodnić to na boisku.

Co zaważyło o Twoim przyjściu do Floty? W 2. lidze na 32 mecze zdobyłeś 11 goli, nie było innych, ciekawszych ofert od klubów, który nie muszą drżeć czy dograją do końca sezonu?
Długo trenowałem w Legnicy, a w międzyczasie napływały zapytania z innych klubów. Wybrałem walkę o pierwszy skład Miedzi. Pod koniec lipca po rozmowie z trenerem zostałem poinformowany, że nie jadę na obóz więc sygnał był jasny, że ciężko będzie z graniem. Jestem młody, ambitny, chciałem grać. Dyrektor sportowy Miedzi zadzwonił i poinformował mnie o zainteresowaniu ze strony Floty. Spakowałem się i jestem nad morzem.

Jak wiesz w ostatnim czasie kibice domagają się dymisji obecnego zarządu, tym samym pokazują ogromne wsparcie ze swojej strony wobec piłkarzy. Atmosfera na linii kibice - zarząd jest co najmniej średnia, ale na pewno oczekujecie w sobotę wsparcia od sympatyków klubu.
Nigdy nie grałem w Świnoujściu i mam nadzieję, że pierwsze spotkanie zapamiętam poprzez dobrą grę zespołu i głośny, żywiołowy doping kibiców.

Śledź nasz Fanpage Floty Świnoujście - kliknij lubię to!


Polecamy