Dawid Nowak: Musimy się podnieść
Cracovia nie wygrała szóstego z rzędu meczu na wyjeździe. W sobotę ponownie uległa Piastowi Gliwice, tym razem 2:4. - Wydawało się, że kontrolujemy mecz. Nagle straciliśmy dwie głupie bramki i było pod górkę. Ciężko mi coś więcej powiedzieć po takim występie - przyznał Dawid Nowak, który na boisku pojawił się w 63. minucie, zastępując Mateusza Cetnarskiego.
fot. x-news
W porównaniu z wygranym 2:1 meczem z Górnikiem Łęczna trener Podoliński dokonał w składzie trzech niewymuszonych zmian. Nowak został zastąpiony przez Denissa Rakelsa, do składu wrócił Boubacar Diabang Dialiba, który wcześniej pauzował z powodu kontuzji, Mateusz Cetnarski zagrał od pierwszej minuty, a Dariusz Zjawiński na placu gry zameldował się dopiero w 69.minucie. Roszady te jednak na niewiele się zdały, bo Pasy znów straciły punkty.
Nowak przekonuje, że teraz zespół powinien patrzeć w przyszłość: - Przed nami ważny tydzień. Najpierw zagramy w Pucharze Polski z Okocimskim Brzesko, a następnie czekają nas derby Krakowa. Musimy się szybko podnieść i zrobić wszystko, co w naszej mocy, by nasza gra wyglądała lepiej. Spotkanie z Wisłą jest najważniejsze nie tylko dla kibiców, dla nas także - podkreśla Nowak.