menu

Darko Jevtić: Szkoda, że ta runda się kończy [ROZMOWA]

13 grudnia 2015, 21:55 | Wojciech Maćczak

Szwajcarski pomocnik Lecha – co ciekawe, udzielający wywiadów już w języku polskim – po meczu z Zagłębiem Lubin stwierdził, że żałuje, iż runda jesienna dobiega końca. Nic dziwnego, bo jego zespół spisuje się ostatnio bardzo dobrze, a zwycięstwo nad „Miedziowymi” było już szóstym z kolei.

Darko Jevtić
Darko Jevtić
fot. Szymon Starnawski

Kolejny mecz ligowy i kolejne, już szóste z rzędu zwycięstwo Lecha. Czy spodziewaliście się, że seria porażek może tak szybko zmienić się w serię zwycięstw, które wywindują was w górę tabeli?
Myślę, że wtedy nikt się tego nie spodziewał, ale w końcu to było naszym celem. Wierzyliśmy w nasze umiejętności, musieliśmy nadrobić braki i to nam się udało. Cieszę się, że jesteśmy już na piątym miejscu w ligowej tabeli.

Przed wami mecz z liderem, Piastem Gliwice. Co możesz powiedzieć o tym zespole?
Nie chcę teraz za dużo mówić, zobaczymy po meczu. Ich miejsce w tabeli jest trochę zaskakujące, bo w zeszłym sezonie nie byli przecież tak wysoko. Zaszły tam pewne zmiany i w efekcie powstał zespół, który potrafi grać w piłkę. Mają dobrą drużynę, ale myślę, że to my jesteśmy lepszą i musimy pokazać to na boisku.

Dzisiaj odnieśliście nie tylko kolejne zwycięstwo, ale również piąty ligowy mecz z rzędu bez straty gola. Wasza postawa w defensywie może się podobać.
Myślę, że szczęście, którego nie mieliśmy na początku rundy, teraz odpłaca nam podwójnie. Dzisiaj przecież mogła wpaść bramka na 2:1, wtedy grałoby się dużo trudniej. Na szczęście nic nie wpadło i udało nam się utrzymać wynik do końca meczu.

Czujesz, że po wszystkich przerwach i urazach wracasz do pełnej dyspozycji, czy jeszcze trochę Ci do niej brakuje?
Czuję się dobrze, trochę mi szkoda, że teraz ta runda już się kończy. W ostatnim meczu nie będę mógł zagrać [Darko pauzuje za żółte kartki – przyp. red.] i teraz mam nadzieję, że dobrze przygotuję się na drugą rundę. Mam nadzieję, że będziemy grać w niej tak samo, jak teraz.

Trener Urban wspominał, że po czwartkowym meczu z Basel ciężko było wam się zregenerować. Czy rzeczywiście już tak mocno odczuwacie trudy trwającej rundy?
Nie było łatwo, między tymi meczami mieliśmy tylko dwa dni przerwy. Nie było dużo czasu, by odpocząć, a w meczu z Basel sporo się nabiegaliśmy. Najważniejsze jednak, że dzisiaj wygraliśmy to spotkanie i teraz mamy tydzień, by się przygotować do kolejnego.


Polecamy