Dariusz Wdowczyk: Mamy dobrych zawodników, ale oni muszą być przygotowani
Piast Gliwice przegrał spotkanie z Wisłą Kraków tracąc decydującego gola w doliczonym czasie gry. Zespół z Gliwic po raz pierwszy prowadził Dariusz Wdowczyk. Oto co powiedział po meczu.
fot. Arkadiusz Gola
Dariusz Wdowczyk, Piast Gliwice:[/sc]
- Niestety nie udało się zdobyć nawet punktu. Porażki po golu w końcówce bolą. Chciałbym podziękować piłkarzom za duży wkład w to spotkanie. Doprowadziliśmy do remisu, ale nie zdołaliśmy tego utrzymać. Wisła była stroną przeważającą. Miała więcej okazji, ale udawało nam się zażegnywać niebezpieczeństwo. Sami również stwarzaliśmy sobie sytuacje, ale mieliśmy problem z rozegraniem piłki. Graliśmy zbyt nerwowo i za szybko się jej pozbywaliśmy. Mamy nad czym pracować... Piast potrafi grać w piłkę zdecydowanie lepiej niż to pokazał w meczu z Wisłą oraz w tych wcześniejszych.
ZOBACZ ZDJĘCIA:
KLĄTWA PIASTA: KOLEJNA PRZEGRANA W DOLICZONYM CZASIE GRY
Taktykę ustalamy pod danego przeciwnika. Mieliśmy problem w ofensywie, ponieważ Maciej Jankowski jest chory, a Łukasz Sekulski ma problemy z barkiem. Dodatkowo z gry wypadł Bartosz Szeliga, który był przewidziany do pierwszego składu. Przed nami kolejny tydzień. Nie można zwieszać głów, trzeba walczyć. W piątek gramy ze Śląskiem, więc szybko musimy zamknąć temat Wisły i przygotowujemy się do kolejnego meczu.
Było lepiej niż w poprzednich spotkaniach. Być może zadecydowała ambicja, bo przecież zmienił się trener i zawodnicy chcieli się pokazać. Za długo jednak siedzę w piłce, żeby nie widzieć pewnych rzeczy... Mamy dobrych zawodników, ale oni muszą być przygotowani. Nie będę płakał nad naszą dyspozycją - ja to po prostu muszę zmienić.
źródło: Piast Gliwice
EKSTRAKLASA w GOL24
Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy
Wartość klubów Ekstraklasy [RANKING]