Dariusz Mioduski ustalił cenę, za jaką jest gotów sprzedać Legię Warszawa. Czy mistrz Polski zmieni niebawem właściciela?
O tym, że właściciel i prezes Legii Warszawa Dariusz Mioduski nosi się z zamiarem sprzedaży klubu (albo przynajmniej części udziałów) mówi się już od pewnego czasu. Tym razem wydaje się jednak, że sprawa zaczyna przybierać realne kształty. Jak twierdzi portal "Meczyki.pl" Mioduski ustalił już cenę i jest otwarty na propozycje.
fot. fot. bartek syta / polska press
Do sprzedaży może być zmuszony fatalną sytuacją finansową Legii, która zgodnie ze sprawozdaniem finansowym zamknęła rok obrotowy (1 lipca 2019 - 30 czerwca 2020) ze stratą w wysokości 78,5 mln zł.
Według innych wyliczeń może być nawet większa. Powodem jest brak wpływów za grę w europejskich pucharach, bo stołeczny zespół od czterech sezonów kończy w nich rywalizację na etapie kwalifikacji. To prawie 200 mln zł straty. Legia płaci też odsetki bankowe z tytułu kredytu na budowę centrum treningowego w Książenicach. napisał:Przez kilka lat straty udawało się częściowo pokrywać kwotami uzyskanymi ze sprzedaży zawodników (m.in. Sebastiana Szymańskiego, Carlitosa, Sandro Kulenovicia, Jarosława Niezgodę, Radosława Majeckiego i Michała Karbownika). Teraz jednak sytuacja zrobiła się poważna i Mioduski musiał pożyczyć klubowi z własnych środków ponad 40 mln zł. Kiedyś chciałby je odzyskać, dlatego poszukuje inwestora.
Jesienią ubiegłego roku pojawiły się informację, że kupnem Legii jest zainteresowany jeden z najbardziej znanych i wpływowych agentów piłkarskich na świecie Pini Zahavi (reprezentuje m.in. Roberta Lewandowskiego). Mioduski przedstawił jednak cenę, której Izraelczyk nie zaakceptował i temat upadł. Nic ponadto nie wiadomo, by miał teraz powrócić. napisał:Co do obecnej sytuacji i decyzji właściciela Legii, w grę wchodzić miałaby zarówno sprzedaż wszystkich udziałów w klubie, jak i podział władzy.
Sensacja w Bielsku-Białej. Podbeskidzie wygrało z Legią Warszawa w niedzielnym meczu 15. kolejki PKO Ekstraklasy