Dariusz Mioduski odkupił udziały wspólników i został prezesem Legii Warszawa
To już oficjalne - Dariusz Mioduski został jedynym właścicielem Legii. W środę klub poinformował, że odkupił on udziały Macieja Wandzla i Bogusława Leśnodorskiego. Ten drugi nie będzie już pełnił funkcji prezesa zarządu Legii. Zastąpi go Mioduski.
fot. Canon Polska
Treść komunikatu ws. zmian właścicielskich w Legii Warszawa:
Informujemy, że 22 marca 2017 roku weszła w życie umowa, na mocy której Dariusz Mioduski odkupił od Bogusława Leśnodorskiego i Macieja Wandzla łącznie 40 proc. udziałów w spółce Legia Holding, na skutek czego został jedynym właścicielem Legii Warszawa S.A.
Dotychczasowi wspólnicy podkreślają, że podpisana Umowa to skutek porozumienia, którego główną intencją była troska o dobro Legii Warszawa.
W efekcie zmian właścicielskich Bogusław Leśnodorski oraz Jakub Szumielewicz zrezygnowali z funkcji członków Zarządu Legii Warszawa. Bogusław Leśnodorski pozostanie zaangażowany w pracę na rzecz Klubu obejmując stanowisko Przewodniczącego Rady Nadzorczej spółki. W Radzie Nadzorczej zasiądą także: Robert Jędrzejczyk, Jerzy Kowalski, Marian Owerko i Anna Mioduska.
Nowym Prezesem Zarządu Legii Warszawa został Dariusz Mioduski, a członkiem Zarządu - Jarosław Jankowski. W ciągu najbliższych miesięcy planowane jest poszerzenie składu Zarządu.
Strony uzgodniły, że Maciej Wandzel do końca bieżącej kadencji Rady Nadzorczej Ekstraklasy S.A. będzie reprezentował w niej Legię Warszawa.
Wartość i warunki umowy nie będą upubliczniane.
To koniec sporu, który od miesięcy elektryzował nie tylko kibiców Legii. Mioduski, do tej pory właściciel 60 proc. udziałów klubu (po 20 proc. mieli Leśnodorski i Wandzel) nie widział możliwości dalszej współpracy ze swoimi wspólnikami. Długo wydawało się, że Leśnodorski i Wandzel wykupią udziały Mioduskiego, stało się jednak odwrotnie. Z Legii odejdzie kilka osób związanych z byłym już prezesem, m.in. Dominik Ebebenge, Jacek Mazurek, Seweryn Dmowski i Grzegorz Szamotulski. Do rewolucji - przynajmniej do końca sezonu - jednak nie dojdzie.