menu

Dariusz Mioduski odkupił udziały wspólników i został prezesem Legii Warszawa

22 marca 2017, 17:59 | Tomasz Dębek

To już oficjalne - Dariusz Mioduski został jedynym właścicielem Legii. W środę klub poinformował, że odkupił on udziały Macieja Wandzla i Bogusława Leśnodorskiego. Ten drugi nie będzie już pełnił funkcji prezesa zarządu Legii. Zastąpi go Mioduski.

Mioduski (z prawej) został nowym prezesem Legii
Mioduski (z prawej) został nowym prezesem Legii
fot. Canon Polska

Treść komunikatu ws. zmian właścicielskich w Legii Warszawa:

Informujemy, że 22 marca 2017 roku weszła w życie umowa, na mocy której Dariusz Mioduski odkupił od Bogusława Leśnodorskiego i Macieja Wandzla łącznie 40 proc. udziałów w spółce Legia Holding, na skutek czego został jedynym właścicielem Legii Warszawa S.A.

Dotychczasowi wspólnicy podkreślają, że podpisana Umowa to skutek porozumienia, którego główną intencją była troska o dobro Legii Warszawa.

W efekcie zmian właścicielskich Bogusław Leśnodorski oraz Jakub Szumielewicz zrezygnowali z funkcji członków Zarządu Legii Warszawa. Bogusław Leśnodorski pozostanie zaangażowany w pracę na rzecz Klubu obejmując stanowisko Przewodniczącego Rady Nadzorczej spółki. W Radzie Nadzorczej zasiądą także: Robert Jędrzejczyk, Jerzy Kowalski, Marian Owerko i Anna Mioduska.

Nowym Prezesem Zarządu Legii Warszawa został Dariusz Mioduski, a członkiem Zarządu - Jarosław Jankowski. W ciągu najbliższych miesięcy planowane jest poszerzenie składu Zarządu.

Strony uzgodniły, że Maciej Wandzel do końca bieżącej kadencji Rady Nadzorczej Ekstraklasy S.A. będzie reprezentował w niej Legię Warszawa.

Wartość i warunki umowy nie będą upubliczniane.

To koniec sporu, który od miesięcy elektryzował nie tylko kibiców Legii. Mioduski, do tej pory właściciel 60 proc. udziałów klubu (po 20 proc. mieli Leśnodorski i Wandzel) nie widział możliwości dalszej współpracy ze swoimi wspólnikami. Długo wydawało się, że Leśnodorski i Wandzel wykupią udziały Mioduskiego, stało się jednak odwrotnie. Z Legii odejdzie kilka osób związanych z byłym już prezesem, m.in. Dominik Ebebenge, Jacek Mazurek, Seweryn Dmowski i Grzegorz Szamotulski. Do rewolucji - przynajmniej do końca sezonu - jednak nie dojdzie.


Polecamy