Dariusz Mioduski o dyrektorze sportowym Legii: "Radek Kucharski ma sporo wad. Czasami muszę go opier..."
Dariusz Mioduski znalazł się w ogniu pytań kibiców Legii Warszawa. Szef stołecznego klubu podczas zorganizowanej na Twitterze rozmowy wypowiedział się na temat jego relacji z Czesławem Michniewiczem, potencjalnego przyjścia do klubu Marka Papszuna czy przyszłości dyrektora sportowego.
fot. Marek Szawdyn
Podczas spotkania #LegiaTalk na Twitterze Dariusz Mioduski odpowiadał na pytania sympatyków Legii. Właściciel stołecznego klubu zakomunikował, że nie zamierza zwalniać dyrektora Radosława Kucharskiego, czego domagali się kibice Wojskowych. Szef Legii zdradził też dlaczego, zdecydował się otwarcie przyznać, że chce zatrudnić Marka Papszuna, chociaż ten posiada ważny kontrakt z Rakowem Częstochowa. Z kolei Czesławowi Michniewiczowi zarzucił, że zaprzyjaźnionym mediom ujawniał potencjalne transfery.
Mioduski o dyrektorze sportowym Legii:
[cyt]- Radek Kucharski ma ileś bardzo dobrych cech, które powodują, że jest dyrektorem sportowym Legii. Cechy podstawowe są dwie. Pierwsza, to jego wiedza i umiejętność oceny zawodników, wyszukania ich i doprowadzenia do transferów, które chcemy sfinalizować. I tę wiedzę bardzo cenię. Większość transferów, postrzeganych jako udane, były jego.
- Ma też sporo wad. I muszę, użyję mocnego słowa, opier... go od czasu do czasu, bo sam się wk... jako człowiek. Jedną z tych wad są jego umiejętności komunikacyjne. Przyrzekam wam, że to nie jest tylko w stosunku do ludzi z zewnątrz. Nie mogę mu zarzucić, że on to robi dlatego, że kogoś olewa, on po prostu pracuje non stop. Non stop jest na telefonie. Liczba agentów, którzy podsyłają mu swoje pomysły, a później się wkurzają, że on ich nie realizuje, nie bierze ich piłkarzy itd., jest tak duża, że jedzie się po nim równo.
- Musimy wykorzystać tą sytuację, którą mamy, żeby pewne rzeczy naprawić, bo to nie jest tak, że wszystko działa cudownie. Jestem zadowolony i to jest między innymi również spowodowane ściągnięciem Pawła Tomczyka, który posiada doświadczenie jako dyrektor sportowy w Rakowie. Ma cechy i umiejętności, które w pewnym sensie uzupełniają się z tymi, które ma Radek. To jest jakby takie dołożenie pewnego rodzaju właśnie umiejętności, których Radkowi czasami brakuje. Oni się dobrze dogadują, podobnie myślą o piłce. Wydaje mi się, że ta kombinacja zadziała.[/cyt]
Mioduski o trenerze Papszunie w Legii:
[cyt]- Dlaczego w ogóle wypowiedziałem się na ten temat publicznie? Krążyło wokół tego już tyle plotek, jeśli chodzi o trenerów, agentów i wszystkiego innego, że chciałem to po prostu przeciąć i powiedzieć w transparentny sposób, jakie są nasze plany. To nie było chyba jakieś zaskoczenie. Temat Marka Papszuna w Legii jest tematem, który nie trwa od tygodnia czy od miesiąca, tylko od dłuższego czasu.
- Jestem przekonany, że jest dobrym trenerem dla Legii. Dodatkowo, tak zwaną truskawką na torcie jest to, że Marek Papszun jest z Warszawy. Czuje ten klub, wie w co potencjalnie będzie wchodził. Czy to będzie trzyletni kontrakt, czy dłuższy, to wydaje mi się, że to trochę będzie zależeć od Marka. Z tego, co go poznałem, to nie jest facet, który chce sobie zrobić ciepłą posadkę[/cyt]
Mioduski o Michniewiczu i transferach:
[cyt]- To nie jest tak, że trener Michniewicz miał jakieś takie bardzo konkretne spojrzenie na to, kogo i gdzie chce. On właściwie był bardzo pasywny w tych w tych rzeczach. Dopiero po naszej lekkiej awanturze na początku tego sezonu, gdzie się w mediach pokazało, że zaczął narzekać, to pierwszy raz tak naprawdę był wysłany mail do Radka Kucharskiego z sześcioma pozycjami, na których widział wzmocnienia. Zostało wzmocnionych osiem, nie sześć.
- Mieliśmy sytuacje przy jednym czy dwóch transferach, że nagle te nazwiska zaczęły pojawiać się na rynku i my tych zawodników traciliśmy. Trener Michniewicz się zarzekał, że od niego te informacje nie wychodzą. Te informacje pojawiały się zwykle w mediach, które były z nim zaprzyjaźnione.[/cyt]
EKSTRAKLASA w GOL24
Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy