menu

Dariusz Mioduski: Chciałbym, żeby Robert Lewandowski zagrał w Legii

27 marca 2019, 16:11 | red/bill

LOTTO EKSTRAKLASA WISŁA KRAKÓW LEGIA WARSZAWA. - Jest jeden piłkarz, który powinien zagrać w Legii Warszawa na koniec kariery. To Robert Lewandowski - stwierdził prezes i właściciel stołecznego klubu, Dariusz Mioduski, pytany o powrót Jakuba Błaszczykowskiego do Wisły Kraków.

W sezonie 2009/10 jako piłkarz Lecha Poznań Robert Lewandowski został mistrzem Polski, zdobył Puchar Polski i Superpuchar Polski. Wygrał także rywalizację najlepszych strzelców ekstraklasy.
W sezonie 2009/10 jako piłkarz Lecha Poznań Robert Lewandowski został mistrzem Polski, zdobył Puchar Polski i Superpuchar Polski. Wygrał także rywalizację najlepszych strzelców ekstraklasy.
fot. szymon starnawski / polska press

Wisła Kraków miała trudną zimą. Mało brakowało, a klub zostałby zdegradowany. Wśród osób, które pomogły mu zostać w Lotto Ekstraklasie jest Jakub Błaszczykowski. 105-krotny reprezentant Polski po rozwiązaniu umowy z VfL Wolfsburg nie tylko zaoferował Wiśle pomoc finansową, ale zdecydował się w niej grać. I jak na razie "Biała Gwiazda" nieźle na tym wychodzi. Po sześciu kolejkach rozegranych w tym roku odniosła trzy zwycięstwa i poniosła tyle samo porażek.

W niedzielę, w ramach 27. kolejki Lotto Ekstraklasy Wisła podejmie Legię Warszawa. Spotkanie rozpocznie się o godz. 18 i będzie transmitowanie nie tylko w Canal+, lecz także w TVP 2. Prezes i właściciel stołecznego klubu zapytany, czy jest piłkarz takiego formatu, jak Błaszczykowski, którego chciałby mieć w Legii bez wahania odparł, że tak.

- Artur Boruc? - dopytywał dziennikarz. - Artur też, ale mam na myśli Roberta Lewandowskiego. Chciałbym, żeby zagrał kiedyś w Legii. Jak zdecyduje się wrócić do Polski i mieszkać tutaj, to byłoby to możliwe, w innym przypadku to nierealne. Ale taki model jest bardzo pożądany. Najlepsi polscy zawodnicy, którzy wracają mogliby dawać argumenty nie tylko sportowe - zaznaczył Mioduski.

Lewandowski w Legii już był. Został jej piłkarzem w połowie 2005 r., ale trafił do drugiego zespołu. Pod koniec sezonu doznał kontuzji i jego umowa nie została przedłużona. Wkrótce trafił do Znicza Pruszków, gdzie rozwinął swój talent. Legia sprowadziła natomiast... hiszpańskiego napastnika Mikela Arruabarrenę.