menu

Danijel Ljuboja pewniakiem w drużynie Urbana

1 marca 2013, 08:42 | Sebastian Kuśpik

Przy okazji ćwierćfinałowego meczu Pucharu Polski z Olimpią Grudziądz zastanawiano się, czy brak w kadrze Danijela Ljuboji, może oznaczać problemy Serba z regularną grą. Dziś już wiemy, że nic bardziej mylnego.

Danijel Ljuboja jest zdaniem trenera Urbana najlepszym piłkarzem Ekstraklasy
Danijel Ljuboja jest zdaniem trenera Urbana najlepszym piłkarzem Ekstraklasy
fot. sylwester wojtas

Kiełbowicz o porażce Legii z Koroną: To był wypadek przy pracy

W pojedynku z pierwszoligowcem trener Urban postawił w ofensywie na Marka Saganowskiego oraz Władimira Dwaliszwilego i nie zawiódł się. "Sagan" wrócił do gry po problemach kardiologicznych z przytupem, zdobywając dwie bramki i zaliczając asystę, a "Wlado" również trafił do siatki i przyczynił się do wyrównującej bramki kilka minut po przerwie.

Nie od dziś wiadomo, że Ljuboja po ligowym spotkaniu potrzebuje odpoczynku ze względu na przewlekłe problemy z mięśniem przywodziciela i właśnie stąd wzięła się jego nieobecność w kadrze na mecz z Olimpią. Serb nie absolutnie musi się martwić o miejsce w wyjściowej "11" na sobotnie starcie z GKS-em Bełchatów:

- Danijelowi zawdzięczamy zbyt wiele by przy jakimś drobnym problemie z niego rezygnować. Owszem "Sagan" i "Lado" zdobyli bramki, ale czy to powód, aby Ljubo usiadł na ławce? Nie sądzę. Danijel jest najlepszym piłkarzem naszej ligi i dopóki będzie grał na odpowiednim poziomie to nie musi się martwić o miejsce w składzie, o pozycję w drużynie - powiedział na czwartkowym spotkaniu z dziennikarzami trener Urban.

Legia Warszawa

LEGIA WARSZAWA - serwis specjalny Ekstraklasa.net

Czy jest choć cień szansy, że przeciwko GKS-wi wybiegnie duet Dwaliszwili-Saganowski? Zdecydowanie nie, o czym najdobitniej świadczą słowa opiekuna Legii:

- Słyszę, że obaj mieli by grać, a Danijel Ljuboja usiąść na ławce. Nie, jeśli „Ljubo” będzie do dyspozycji to na pewno będzie grał - uciął wszelkie spekulacje Urban.

W wyjściowej "11" na Bełchatów należy się spodziewać zatem Marka Saganowskiego, którego współpraca z Serbem układała się jesienią znakomicie (strzelili razem 14 bramek). "Sagan" doznał drobnego urazu mięśnia czworogłowego w końcówce spotkania z Olimpią, ale w czwartek normalnie trenował, a to oznacza, że Dwaliszwili spotkanie z GKS-em Bełchatów rozpocznie na ławce rezerwowych.

Twitter Sebastian Kuśpik


Polecamy