Damian Węglarz zareagował na krytykę. Bramkarz Jagiellonii Białystok o internecie: „To chory świat, pełen g..na!”
We wtorek Jagiellonia Białystok pokonała 2:1 na wyjeździe Pogoń Szczecin, mimo tego na głowę bramkarza Żółto-Czerwonych Damiana Węglarza spadła spora fala krytyki. Zawodnik odniósł się do tego na Twitterze, a później usunął konto.
[przycisk_galeria]
Kibice Jagiellonii wreszcie mają powody do zadowolenia, bo w meczu 25. kolejki ekstraklasy ich zespół odniósł pierwsze zwycięstwo w rundzie wiosennej. Radości z pierwszego kompletu punktów pod wodzą Iwajło Petewa nie kryli też piłkarze białostockiego zespołu, choć nie dla wszystkich wtorkowy wieczór był szczęśliwy.
CZYTAJ TEŻ: Oceniamy piłkarzy Jagiellonii Białystok po wygranej z Pogonią
Stojący w jagiellońskiej bramce Damian Węglarz przy straconym golu nie zawinił, ale miał kilka niepewnych interwencji.
– Chciałem pomóc drużynie moją grą na przedpolu. Czasami zamiast łapać, powinienem był piąstkować piłkę. Inna rzecz, że moim zdaniem w kilku sytuacjach byłem faulowany i gdyby coś się stało, pewnie interweniowałby VAR – ocenił swoją grę Węglarz.
ZOBACZ: Pogoń Szczecin - Jagiellonia Białystok. Iwajło Petew: Zostało mi pięć, sześć lat życia
Kibice nie mieli dla niego litości. Na Twitterze pojawiło się wiele obrażających gracza komentarzy.
Po meczu Węglarz nie wytrzymał. W emocjonalnym wpisie stwierdził, że media społecznościowe to chory świat, a to, co piszą niektórzy ludzie, nazwał g..nem. Wystarczyło kilka godzin, a bramkarz usunął konto.
W kolejnym meczu Jagiellonia w sobotę (godz. 20) podejmie Śląsk Wrocław. Będzie to bardzo ważne spotkanie dla białostoczan, którzy wciąż mają szansę na awans do pierwszej ósemki.
ZOBACZ TEŻ: