menu

Damian Węglarz zareagował na krytykę. Bramkarz Jagiellonii Białystok o internecie: „To chory świat, pełen g..na!”

5 marca 2020, 10:59 | KL

We wtorek Jagiellonia Białystok pokonała 2:1 na wyjeździe Pogoń Szczecin, mimo tego na głowę bramkarza Żółto-Czerwonych Damiana Węglarza spadła spora fala krytyki. Zawodnik odniósł się do tego na Twitterze, a później usunął konto.

Damian Węglarz zareagował na krytykę ze strony kibiców
fot. Wojciech Wojtkielewicz
Damian Węglarz zareagował na krytykę ze strony kibiców
fot. Wojciech Wojtkielewicz
Damian Węglarz zareagował na krytykę ze strony kibiców
fot. Wojciech Wojtkielewicz
Damian Węglarz zareagował na krytykę ze strony kibiców
fot. Wojciech Wojtkielewicz
Damian Węglarz zareagował na krytykę ze strony kibiców
fot. Wojciech Wojtkielewicz
1 / 5

[przycisk_galeria]

Kibice Jagiellonii wreszcie mają powody do zadowolenia, bo w meczu 25. kolejki ekstraklasy ich zespół odniósł pierwsze zwycięstwo w rundzie wiosennej. Radości z pierwszego kompletu punktów pod wodzą Iwajło Petewa nie kryli też piłkarze białostockiego zespołu, choć nie dla wszystkich wtorkowy wieczór był szczęśliwy.

CZYTAJ TEŻ: Oceniamy piłkarzy Jagiellonii Białystok po wygranej z Pogonią

Stojący w jagiellońskiej bramce Damian Węglarz przy straconym golu nie zawinił, ale miał kilka niepewnych interwencji.

– Chciałem pomóc drużynie moją grą na przedpolu. Czasami zamiast łapać, powinienem był piąstkować piłkę. Inna rzecz, że moim zdaniem w kilku sytuacjach byłem faulowany i gdyby coś się stało, pewnie interweniowałby VAR – ocenił swoją grę Węglarz.

ZOBACZ: Pogoń Szczecin - Jagiellonia Białystok. Iwajło Petew: Zostało mi pięć, sześć lat życia

Kibice nie mieli dla niego litości. Na Twitterze pojawiło się wiele obrażających gracza komentarzy.

Po meczu Węglarz nie wytrzymał. W emocjonalnym wpisie stwierdził, że media społecznościowe to chory świat, a to, co piszą niektórzy ludzie, nazwał g..nem. Wystarczyło kilka godzin, a bramkarz usunął konto.

W kolejnym meczu Jagiellonia w sobotę (godz. 20) podejmie Śląsk Wrocław. Będzie to bardzo ważne spotkanie dla białostoczan, którzy wciąż mają szansę na awans do pierwszej ósemki.

ZOBACZ TEŻ:


Polecamy