menu

Damian Dąbrowski: Prowadziliśmy grę, ale wynik jest 2:2 i nic nam z tego

17 września 2012, 15:56 | Maciej Kmita/Gazeta Krakowska

- Remis nas nie zadowala, bo zawsze gramy o zwycięstwo, ale musimy go uszanować przez wzgląd na okoliczności - mówi Damian Dąbrowski, pomocnik Cracovii.

Cracovia zremisowała z Wartą 2:2
Cracovia zremisowała z Wartą 2:2
fot. Roger Gorączniak/Ekstraklasa.net

- Na samym początku dostaliśmy "gong", a przestrzegaliśmy się w szatni, żeby od początku być skoncentrowanymi i nie mieć przestojów, które zdarzają się nam od początku sezonu - komentuje 20-latek, który wszedł do gry w przerwie: - Udało nam się wyrównać, a ponieważ chcieliśmy zgarnąć całą pulę, więc atakowaliśmy, ale chyba robiliśmy to trochę niemądrze, bo rywal kontrował i miał niejedną stuprocentową okazję.

Bartłomiej Dudzic po meczu przyznał, że "Pasy" nie próbowały rozrywać obrony Warty prostopadłymi podaniami. - Nam też Bartek o tym mówił, ale jednak "Zejdi" strzelił gola po takim zagraniu. Szukaliśmy miejsca, lecz faktycznie takich prób nie było dużo.

Biorąc pod uwagę poprzednie mecze Warty, można było się spodziewać otwartej gry z obu stron. Wygląda jednak na to, że w starciu z Cracovią każdy rywal postawi na defensywę. - Warta to zespół, który potrafi pograć w piłkę, boisko było bardzo dobrze przygotowane, żeby grać piłką, ale zdecydowaliśmy się na to tylko my, bo to nasz styl. Prowadziliśmy grę, ale wynik jest 2:2 i nic nam z tego - ucina pomocnik Cracovii.

W środę "Pasy" czeka wyjazd do Grudziądza. - Każdy mecz jest ciężki pod względem fizycznym, bo grając o zwycięstwa, dajemy z siebie wszystko. Podróże do Poznania i Grudziądza to dłuższe wyjazdy, ale nie usprawiedliwiamy się, mamy czas na regenerację - podkreśla Dąbrowski.

Gazeta Krakowska


Polecamy